Wpis z mikrobloga

#krakow dwa dni temu, miliard stopni. Podjechałem na BP, przy okazji chciałem umyć samochód. Kupiłem kupon, podjeżdżam do myjni. W środku stoi już samochód i jakaś Grażyna patrząc na samochód. Najpierw myślałem, że czeka na rozpoczęcie cyklu. Kolejnym ślepym strzałem była myśl, że ona nie jest kierowcą, więc pewnie odpalili mycie, a on poszedł na hotdoga i nie wraca, a cykl się skończył. Potem zrozumiałem, że pod samochodem jest zupełnie sucho, a ona czeka na mężusia. Po prostu zaparkowali na myjni, żeby im się samochód nie nagrzał. (°° Typ w tym czasie chyba zdążył się odlać, kupić hotdogi, zagrać w totka, #!$%@? wie co jeszcze, bo czekałem 15 minut.
#bp #januszemotoryzacji #logikaniebieskichpaskow #zalesie
  • 1