Wpis z mikrobloga

#yerba #yerbamate

Niedawno skończyły mi się próbki yerby i muszę kupić coś większego. Jaka yerba sprawdzi się zarówno na ciepło jak i na zimno? Dodam, że jeszcze trochę mnie odrzuca ten zapach petów i mocno gorzki smak. Proszę o polecenie czegoś co nie wali tytoniem z kilometra i nie wykręca mordy od gorzkości. Słyszałem, że Cruz de Malta jest ok.

I druga rzecz, jaka bombilla będzie dobrze filtrowała pył i nie zapychała się za bardzo? W tej chwili mam jakąś słabą z zestawu startowego i połykam pył za każdym łykiem.
  • 15
@jezely_pan_pozwoly: Ludzie raz, że przesadzają z tym pyłem, a dwa powielają durne mity o pozbywaniu się pyłu poprzez odkładanie się go na dłoni XD
Potrząsanie jest po to, aby nastąpiła segregacja yerby. Na górze masz wtedy patyczki, najdrobniejszy pył jest na dole i łatwiej się pije. Pyłu w ten sposób tracisz może z 1%. Po za tym to pył daje moc. Jak ktoś chce to może sobie przesiać całą paczkę przez
@niepodszywamsiepodbiauka Ale mi to smakuje, chodzi o to, że piję od niedawna i te mocniejsze yerby są dla mnie jeszcze trochę za mocne, np. pajarito mi mocno fajkami smakowała/pachniała, któraś jeszcze była bardzo gorzka i mnie odrzucała. Te łagodniejsze już fajnie wchodzą. Szukam jakiejś stonowanej, żeby przyjemnie się piło bez ekstremalnych doznań.