Wpis z mikrobloga

Dobra, są wakacje, czas na odpoczynek mentalny. Akurat fizyczny nie dla mnie, ale mniejsza. Postanowiłam wykorzystać lato na choć zbliżenie się wizerunkowo do dobrej Julki, jak to się tutaj mówi na atrakcyjne dziewczyny. W sumie nie jest ze mną źle, ale chciałabym podrasować pewne cechy i ogólny stan własnej świadomości. Dobrze by było dotrenować social skilla i przeżyć coś co pozwoli mi na dołączenie się do opowiadających na pierwszych przerwach. Jak zamierzam tego dokonać?

Mam kilka celów:
- nauczyć się gotować
- zarobić jakieś pieniądze (jest przedsięwzięcie, które jeśli je wykorzystam, będę miała comiesięczne stypendium i kilka pojedynczych eventów, na których mogę dostać pieniądze do ręki)
- polepszyć kontakt z ludźmi z najbliższego otoczenia i znajomymi
- stać się nieco bardziej niezależną i jak najmniej polegać na dorosłych
- zadbać o siebie (pielęgnacja, szlif formy w postaci ćwiczeń - marzy mi się zarys mięśni na brzuszku), zgłębić wiedzę o tym
- rozwijać umiejętności graficzne (amator rysunku here)

Myślę, że też fajnie by było "zresetować" profil na fejsie, i chociaż jakieś korzysne profilowe zrobić i rozpocząć postowanie na Instagramie rzeczy związanych z moimi zainteresowaniami.

Takie to mam w planach luźniutkie przygotowania do następnego, mam nadzieję owocnego, roku szkolnego.

#techbaza #postanowienia2019 #julka #wakacje
  • 9
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@callums: określenie "płodna Julka" (nie "dobra") nie jest synonimem atrakcyjnej, ogarniętej dziewczyny ogólnie, to określenie na pewien specyficzny rodzaj sposobu bycia i pozycji w nastoletnim środowisku, coś w stylu popularnych cheerleaderek w filmach o amerykańskich ogólniakach