Wpis z mikrobloga

@Ptrg: nie napisał nic w tweecie.
Godność - ktoś im odbiera? Sami odzierają się z godności wpinając sobie w dupę kwiaty i pióra.
Miłość - ktoś im zabrania?
Życie - ktoś im je odbiera?
Równość - a nie są równi? Może to ich kompleksy?
  • Odpowiedz
@M1r14mSh4d3: Trudno mówić o równości skoro nie mogą oficjalnie zawierać małżeństw.
@proba1: Co to w ogóle znaczy ? Jakie są bezwzględne prawa człowieka ? Jak to definiować ?
  • Odpowiedz
Trudno mówić o równości skoro nie mogą oficjalnie zawierać małżeństw.

@Ptrg: przestań, po małżeństwach będzie warunek adopcji dzieci. Daj spokój z tym z dupy argumentem.
  • Odpowiedz
@Ptrg: w Polsce uważa się że związek małżeński to związek z możliwościami prokreacyjnymi i związki nie rokujące na prokreację nie powinny być określane mianem małżeństwa. Nie uważam żeby to była jakaś ujma dla związków jednopłciowych, niech się nazwą partnerskimi, z całą pewnością określenie ich mianem małżeństwa byłoby wbrew logice.
  • Odpowiedz
@PajonkPafnucy: Czy osoby bezpłodne/kobiety po menopauzie nie zawierają małżeństw ? Nie mają one możliwość prokreacji i na tą prokreacje nie rokują. Inna sprawa, że obecnie istnieją inne metody "zdobycia" dziecka, metody z których osoby wyżej wymienione jak i pary jednopłciowe mogą skorzystać.
  • Odpowiedz
@PajonkPafnucy: nic im do życia nie brakuje. Uparli się na związki małżeńskie homo. A małżeństwo, jak sama nazwa wskazuje, to związek mężczyzny z kobietą:

Wyraz „małżeństwo” nie należy do polskiego słownictwa rodzimego. Jedna z hipotez omawiających etymologię tego słowa, podkreślająca złożony charakter wyrazu, wskazuje, że ów leksem wywodzi się od słowa „małżonka” – a ściślej – od wcześniej już używanego wyrazu „małżona” o znaczeniu ‘żona pojęta „na mal”, uroczyście’. Człon „mal-” wywodzi się od starogermańskiego „māl” lub „mahal” oznaczającego ‘umowę, kontrakt’ (w omawianym przykładzie byłby to kontrakt ślubny). Związek „māl” ‘umowy’ z uroczystościami weselnymi potwierdzają następujące germańskie słowa: „mahlschatz” ‘posag’, „mahlring” ‘pierścień ślubny’. Drugi człon złożenia – „žona” – ma już charakter słowiański.

Zauważyć ponadto należy, iż polszczyzna przejęła wyraz „małżonka” najprawdopodobniej w drugiej połowie XIV wieku z języka staroczeskiego – „malženka”. Było to zdrobnienie od „malžena” – ‘ślubna żona’.

Pierwsza połowa XVI wieku przynosi teksty dokumentujące użycie słowa „małżonek” (sporadycznie: „małżon”) utworzonego od leksemu „małżonka”. Natomiast słowo „małżeństwo” pojawia się wcześniej, bo już w pierwszej połowie XV wieku, prawdopodobnie też na wzór staroczeskiego „malženstvo”.

W XV wieku odnotowujemy również obecność wyrazu „niemałżeństwo” w znaczeniu ‘związek z żoną „niemałżeńską”, konkubinat’ (por. Aleksander Brückner „Słownik etymologiczny języka polskiego”, Andrzej Bańkowski „Etymologiczny słownik
  • Odpowiedz
@M1r14mSh4d3: Serio ? Semantyka jak argument w sprawie ? Słowa zmieniają znaczenie na przestrzeni lat, małżeństwo też by mogło. Inna sprawa, czy byłabyś przeciwna ewentualnym związkom partnerskim które by miały te same prawa co małżeństwo ? Ciekawie jest mówienie o braku dyskryminacji jak nie mogą zalegalizować swojego związku.
Dalej się zastanawiam nad

po małżeństwach będzie warunek adopcji dzieci'

co w związku z tym ? Co z tego, że będzie
  • Odpowiedz
@Ptrg: to czy ktoś chce lub nie chce potomstwa to wolny wybór. W każdym razie małżeństwo takie rokuje na potomstwo. Wyżej stawiam tradycję i kulturę naszego społeczeństwa niż zachcianki par jednopłciowych, dlatego nie powinny być małżeństwami, każda inna forma związku, ok niech sobie są ale termin małżeństwo niech zostawią dla związków kobiety i mężczyzny.
Wychowywać dzieci owszem mogą ale tylko na zasadzie że jedno ma prawa rodzicielskie.
  • Odpowiedz
@M1r14mSh4d3: Czemu ma nie być ? Homoseksualiści to też Polacy i mają takie samo prawo do życia w tym kraju jak ty czy ja. W tym prawo do zmiany prawy, zwłaszcza jak druga strona nie ma merytorycznych argumentów.
@PajonkPafnucy: No jak rokuje jak z góry mówią, że nie chce i na 100 procent nie będą chcieli ?
Tradycja nie jest merytorycznym argumentem w żadnej dyskusji.

Wychowywać dzieci owszem
  • Odpowiedz
@Ptrg: dzisiaj chce, jutro nie chce, w każdym razie mają możliwości. Dlatego jedno z pary bo w naszej kulturze ojciec i matka mogą być tylko jedni nie ma tradycji dwóch ojców czy matek. Wujek również może dobrze wychować ale nie będzie ojcem.
  • Odpowiedz
Homoseksualiści to też Polacy i mają takie samo prawo do życia w tym kraju jak ty czy ja


@Ptrg: no i żyją. Nikt im życia nie zamierza odbierać. Nikt im nie grozi. Wręcz mają bezpiecznie miejsce do życia, niczym Żydzi (najbezpieczniej w Polsce). O co to prucie dupska? Co do braku merytorycznych argumentów. Wielokrotnie już padały, dlaczego nie będzie w Polsce małżeństw homo.
  • Odpowiedz
@M1r14mSh4d3: O to, że chcą mieć możliwość zalegalizowania związków tak jak pary dwupłciowe.
@PajonkPafnucy: Dalej nie wymieniłeś żadnej merytorycznego argumentu na podstawie którego można by odmówić parom jednopłciowym małżeństw (albo odpowiednika jak ci semantyka nie zgadza). To samo w temacie wychowywania dzieci przez pary jednopłciowe.
Jak już mówiłem, tradycja nie jest merytorycznym argumentem.
  • Odpowiedz