Wpis z mikrobloga

18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@inny_login: kolega z pracy miał kiedyś podobną przygodę i opowiadał, że szarpania i pism, plus straszenia sondami było około pół roku. Później się dogadali, kwota była niesatysfakcjonująca, kolejne odwołania i sprawa się ciągnęła 7, czy 8 miesięcy. Od tamtej pory ubezpiecza auta tylko w Warcie chyba, nie pamiętam, oni jako jedyni mają chyba ubezpieczenie od takich zdarzeń.
@inny_login: Wydaje mi się, że może być to obowiązek Nadleśnictwa. Kiedyś czekałem na taksówkę która się spóźniała, dostaliśmy po chwili telefon od taksiarza który przeprosił za opóźnienie, ale potrącił właśnie sarnę i za chwilę podjedzie kolega.

Nie jestem na 100% pewien, ale właśnie ten kolega mówił że teraz trzeba będzie zaskarżać nadleśnictwo, bo nie było znaku informującego o zwierzynie; było to na ul. Błogosławionej Karoliny.