[RJ45]

bądź wokalistą zespołu Rotary, nagrajcie jedną znaną piosenkę
ktoś ją wrzuca na yt, wstawia obrazek z Myslovitz, 32 miliony wyświetleń
nikt nie wie kim jesteś i jak wyglądasz, nawet twoja matka myli cię z Rojkiem

[Piotr_Rupik]

@RJ45: Całe życie myślałem, że to Myslovitz XD

[Rzuku]

@RJ45: I jeszcze to bezdźwięczne, kilkusekundowe intro, które nawet nie jest nazwą kanału

[p.....t]

@RJ45: nazwij zespół jak mszę kościelną i dziw się, że nikt nie chce chodzić na koncerty

[krychu789]

@Piotr_Rupik: @RJ45: pamiętacie zespół Loka (np piosenka "Prawdziwe powietrze")? To ten sam wokalista ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[KingRagnar]

@przekojot mogli się nazwać "O Stary!"

[mikus0rek]

@RJ45 to patrz na to ¯_(ツ)_/¯
https://youtu.be/8tbP3f3i03E

[Jerry664]

@RJ45 Ten koleś na dole wygląda jak młoda wersja kanadyjskiego aktora Kima Coates'a

[Odczuwam_Dysonans]

@RJ45: kiedyś już ktoś mi to uświadomił, ale rzeczywiście ciężko samemu rozróżnić xD

[Piotr_Rupik]

@krychu789: To też nie od Myslovitz? XD

[e.....4]

@RJ45: wydaje mi się że Myslovitz kiedyś coverował tą piosenkę więc obrazek nie do końca całkowicie przypadkowy

[N.....s]

@przekojot: nazwę wzięli od rotary speaker - to takie urządzenie, gdzie głośnik się obraca i jest charakterystyczny efekt. Ewentualnie, podpina się efekt do gitary i jazda, masz ten taki "krążący" dźwięk jak w intro "Na jednej z dzikich plaż" ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[e.....8]

@RJ45: dostałam kiedyś na grono.net bana na grupie poswieconej Myslovitz, bo napisałam coś o tej piosence xD

[Pafnucek]

@RJ45: ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Miglancu]

@RJ45: moja ulubiona polska piosenka a i tak nie wiem jak wyglądają, słabo trochę no cóż xd

[ibeafraidi]

@Pafnucek: o #!$%@? xD że tego nikt nie zmienił

[S.....r]

@przekojot pomyliłeś z roratami

[floojd]

Opowiem Wam dziś bardzo smutną opowieść. Opowieść o marzeniach, dążeniu do celu i o przeszkodach jakie w życiu czekają na każdego z nas. Sytuacja ma miejsce w 1994 roku. Będąc studentem czwartego roku na nieistotym wydziale nie wiodłem życia jak inni studenci. Owszem, mieszkałem w akademiku, chodziłem na wykłady, ćwiczenia i tak dalej. Jedyne co mnie rożniło od reszty to brak imprezowania. Ciągle namawiamy mówiłem że to strata czasu, pieniedzy i zdrowia.