Wpis z mikrobloga

Kurła dzisiaj znowu do dentysty... po paru latach spokoju moje zęby znów się zbuntowały. Ostatnio tak się darłam i ryczałam na tym krześle dentystycznym, że w poczekalni matki z dziećmi wychodziły na zewnątrz bo im bombelki straszyłam. Nie chcę jeszcze umierać... ()
#gownowpis #zalesie
  • 12
  • Odpowiedz
@Pani_Kikitku: Ja mam terminy co 2 miesiące i się cieszę jak idę. Chodziłem wcześniej do konowała i praktycznie wszystkie plomby do poprawy. Zawsze na znieczuleniu mi robił, co z tego jak podziabał nerwy i szczęka bolała tygodniami. Teraz to nawet ten ból mi nie przeszkadza u dobrego dentysty
  • Odpowiedz
@BillyGugu: Ale ja zawsze biorę znieczulenie. Ja po prostu panicznie boję się dentysty, to taki bezsensowny psychiczny strach. Jak jestem już przed budynkiem to zaczynam płakać. Wiem, że to chore, ale to tak samo jakoś się dzieje (,)
  • Odpowiedz
@Pani_Kikitku: moja siostra miała tak samo, raz dentyście jebła w łapę z wiertłem jak sie zbliżał i facet załapał się na szycie palca :D to była jej najszybsza wizyta u dentysty bo kazał #!$%@?ć i się więcej nie pokazywać :p
  • Odpowiedz
@Pani_Kikitku: powiedz dentyście, że bardzo się boisz i niech jest delikatny. Najlepiej niech mówi co po kolei robi. Wiem jak to brzmi, ale mi pomogło. Teraz z przyjemnością chodzę leczyć zęby. O znieczulenie też mnie nie pyta, tylko aplikuje od razu. Trzymaj się :)
  • Odpowiedz
@tehseriouscate: Ja już po. Dzisiaj na szczęście nie było ludzi to mogłam się drzeć na całe sąsiedztwo. Naklejki „dzielny pacjent” nie dostałam ( ͡° ʖ̯ ͡°) ale racja, ludzie to buce. A dentyści to źli ludzie
  • Odpowiedz