Wpis z mikrobloga

Oglądałem do 1:20 Jacka Reachera. Nie wiedzieć czemu nie wstałem pomimo budzika do pracy, a może wstałem i się na niego #!$%@?. W każdym razie obudziłem się 7 minut przed wyjściem na autobus. Nawet nie zakląłem. Umyłem żeby, zmyłem sen, psiknalem się perfumami i wyszedłem na autobus. Na terminalu kupiłem kawę i bułkę, śniadanie pozwoliło mi przeżyć do 17. O dziwo cały dzień mi się dobrze pracowało i była zgrana ekipa.
#scheissewpis #wygryw #arbeit