[bachus]

Rosół... Jak u Was robi się rosół, jakie składniki? Ja dzisiaj (duży garnek 10l, jakieś 4.5l wody)
- pręga wołowa z kością (1kg)
- golonka indycza 1kg,
- korpus z kaczki
- (gdyby było w sklepie, to szyjkę indyczą bym dodał)
- 4 średnie marchewki
- 2 pietruszki
- ćwierć selera
- mały por
- ćwierć kapusty
- x2 opieczone na ogniu cebule (kilka opieczonych łupin)
- 4 ziarna pieprzu, 4 ziela angielskiego, 3 liście laurowe
-ząbek czosnku
- parę sztuk suszonych grzybów (mało, to nie ma być grzybowa)

Gotuje się na wolnym ogniu od 6-stej rano. Część w słoiki pójdzie, będzie w tygodniu na pomidorową.
#gotujzwykopem

[ashmedai]

@bachus: No i taki rosołek tylko z ziemniaczkami :)

[bachus]

@ashmedai nigdy nie jadłem rosołu z ziemniakami

[ashmedai]

@bachus: Ja osobiście pod koniec wrzucam jeden ząbek czosnku i dwa, trzy kawałki grzyba suszonego.
Już słyszałem wiele opinii na ten temat ale każdy gotuje tak jak lubi..

To możesz spróbować, ugotuj osobno dwa, trzy ziemniaczki (dobre gatunkowo) i testuj.
Oczywiście makaron też jeżeli wolisz z nim.

[bachus]

@ashmedai czosnek też dałem, zapomniałem o grzybkach dzięki! :-)

[BajerOp]

@bachus: mi indyk nie pasuje w rosole

[GKC__]

@bachus: u mnie się robi na kuraku, ale warzywniczo i przyprawniczo podobnie. Kusi mnie, żeby kiedyś zrobić rosół takim, jakim był pierwotnie. Na zasolonym mięsie

[hazawwin]

@bachus: u mnie bez czosnku, ale z lubczykiem, reszta właściwie bardzo podobnie jak u Ciebie

[telif]

@bachus: bardzo dobry skład, rosół z wielu mięs to jest to!

[bachus]

@GKC__ a to nie słyszałem o zasolonym mięsie. Żydzi tak robią? Z tego co kojarzę, to rosół wywodzi się z kuchni żydowskiej.

[GKC__]

@bachus: sama nazwa rosół wzięła się od "rozsalania" mięsa zamarynowanego w soli. Takie mięso było moczone w wodzie, z której potem robiono zupę.

[bachus]

@GKC__ hmmm... Mój dziadek tak robił, może przez to Jego rosół był taki smaczny? Tak gotowało się na wschodzie Polski (za Zamościem). Też właśnie opiekał nad ogniem obroną cebulę. Daje to smak a łupiny kolor.

[ashmedai]

z lubczykiem

@hazawwin: to to :) obowiązkowo!

[GKC__]

@bachus: być może. kiedyś w ogóle zupy były smaczniejsze, bo więcej czasu poświęcało się na ich przygotowanie. Wtedy to były prawdziwe wywary. Teraz robi się je zazwyczaj na szybko, co nie znaczy, że nie mogą też być smaczne ;)

[bachus]

@GKC__ no ja staram się chociaż 4h gotować, ledwo 'pyrka'.

[GKC__]

@bachus: bardzo dobrze. W taki sposób cała esencja wychodzi do wody, a płyn nie odparuje i smak zostanie w garnku :D

[bachus]

@GKC__ ciekawe jest natomiast, że dla dziadka rozcieńczanie wywaru było zbrodnią. Nawet w czasie gotowania dolewanie wody było nieakceptowalne, że to psuje wywar.

[GKC__]

@bachus od razu widać, że dziadek znał się na robocie ;)

[Dorciqch]

@bachus jeszcze lubczyk!

[bachus]

@Dorciqch: no nie mam w domu :-( Pamiętam, że jak byłem dzieckiem dziadek mówił:
- "idź do ogrodu przynieś maggie na rosół" (czyli właśnie lubczyka) ;-)

[Dorciqch]

@bachus jak nie mam świeżego to na koniec sypnę odrobinę suszonego, ale to nie to samo ( ͡° ʖ̯ ͡°)