Wpis z mikrobloga

Caracas, rok pański któryś tam, dzień taki jak u was
Las nutrias de la cuna

Gwendaelle Karter wpatrywała się z zastanowieniem w mapę. Miała tyle pomysłów, nie wiedziała który wybrać. Jednego była pewna - wybierze ten, który będzie najciekawszy i najzabawniejszy. Bo w to, że wszystkie będą skuteczne nie wątpiła ani chwili.
- Muszę zapytać o zdanie moje dzieci. Mogłabym nawet podjąć decyzję o popełnieniu zbiorowego samobójstwa, ale dzieciaczki mi zaufały kiedy weszły na mój statek.
- Panienko, każdy z załogi jest starszy od ciebie - sprostował jej słowa Astolfo
- Nieistotne. Zawołaj @Palestyn @Niezbyt-Oczywista @SzlachcicPolny @Zakarin @kinasato ach...i pamiętaj, że ty @Dayone też jesteś zaproszony.
Astolfo tylko się skłonił.

Jej sługa błyskawicznie opuścił jej kajutę, sama Karter natomiast spojrzała na zdobiące jej pokój wizerunki wydr. 731 zamaskowanych wydr. To one doprowadzą nas do...do....Gwen nie wiedziała jeszcze do czego.

#piracifabularnie
Pas-ze-mna-owce - Caracas, rok pański któryś tam, dzień taki jak u was
Las nutrias d...

źródło: comment_aewaVjoq7h92zm7zoNoZoFphMif6Z2oh.jpg

Pobierz
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Pas-ze-mna-owce:
Gregory Braun

Gregory zapukał do drzwi kapitańskiej kajuty.
- Wejść - odezwał się głos po drugiej stronie.
Przekroczył próg i zamknął za sobą drzwi. Za każdym razem, gdy tutaj wchodził, czuł się nieswojo... a był w tej komnacie już nie raz. Wielka w tym zasługa poupychanych gdzie tylko się da wypatroszonych zwłok zwierząt futerkowych, obrazów, przedstawiających owe zwierzaki przy przeróżnych czynnościach - przy stole zastawionym do obiadu, przy żniwach, przy czymś co wygląda jak scena jakichś walk rewolucyjnych, albowiem przedstawia wydrzycę z odsłoniętą piersią trzymającą w łapkach francuską flagę. Całość dopełnia zegar z obszytym futerkiem wahadłem zakończonym
  • Odpowiedz