Wpis z mikrobloga

  • 161
@n0xx nie no ja tu nigdzie mówię że zbudowalem prom kosmiczny. Widziałem ten patent wiele razy i zawsze zastanawiało mnie dlaczego takie gadżety są tak nierealne drogie. No i już wiem, bo trochę mi zajęło zanim dopracowalem proces.
  • Odpowiedz
@Recydywa: Drogie ? Po ile to sprzedajesz albo masz zamiar sprzedawać ?
A z tym procesem bym nie przesadzał, ułamana deska, żywica + kolor, szlifierka + wiertarka :)
  • Odpowiedz
  • 9
@n0xx wiem, wiem, przecież to tylko deska i żywica, c'nie? Też tak myślałem. Tutaj cały haczyk to czas który trzeba poświęcić żeby uzyskać dobry efekt i metoda obróbki. Ten jest dla mojego różowego, następne będę sprzedawał pewnie w okolicy od 150 zł za sztukę, ale nie w Polsce.
  • Odpowiedz
@Recydywa: Jak dla mnie jedyny problem to żywica i bąble powietrza ale to łatwo usunąć poprzez zwykły palnik.
150 - nieźle, zwłaszcza, że można na raz 10 machnąć z jednego większego kawałka.
  • Odpowiedz
  • 9
@n0xx ale pracujesz w tych materiałach czy po prostu opierasz swoją wiedzę na kilku szybkich filmach diy z Facebooka/yt? Tak jak mówię, każdy krok jest równie ważny i trudny, a tylko na pociętych filmach wygląda wręcz śmiesznie łatwo. Najtrudniejszy element to wyprowadzanie na wysoki połysk, jednocześnie nie poświęcając na to kilku godzin ręcznego tarcia kilkoma gradacjami papieru.
  • Odpowiedz
  • 2
@n0xx a co do bąbelków to zwykły palnik nie wystarcza. Ja zbudowalem komorę ciśnieniową. Zawsze zostają mikro bąbelki, tyle że pod ciśnieniem zmniejszają się na tyle że stają się niewidoczne.
  • Odpowiedz
  • 5
@Wychwalany wood epoxy ring. Jest tego mnóstwo w necie. Ja póki co nie ruszam jeszcze ze sprzedażą. Narazie to tylko stolarskie hobby i zbieranie doświadczeń z różnych dziedzin/materiałów, ale kto wie, może za rok napiszę pamiętnik jak to rzuciłem pracę w korpo :P
  • Odpowiedz
  • 0
@Wychwalany dzięki! :) A co do renderów to tak. Sam widzę, że wiele z nich to bardzo podrasowane Photoshopem produkty. No, ale chyba tak działa rynek. Ja w żaden sposób nie edytowałem tego zdjęcia.
  • Odpowiedz
  • 4
@meblujdom_pl tak, małej części szlifowania ręcznego nie da się uniknąć, ale staram się jak najbardziej zautomatyzować proces. Szlifierki oscylacyjna, rotacyjna, pady z gąbki, filcu, jeansu, różne kombinacje past polerskich/wosków. Dla mnie cały fun to właśnie dopracowywanie tego procesu :)
  • Odpowiedz