Wpis z mikrobloga

@Michelangelo: @cacum3: Poszło nawet dobrze :D Było małe opóźnienie przez co jeszcze dłużej i mocniej się stresowałem, ale współpracownicy, wytworzyli tak luźną atmosferę, że cały stres szybko zszedł. Widziałem sam, że robię pewne czynności zdecydowanie wolniej niż normalnie podczas prezentacji, ale wolałem iść w tę stronę, niż się wygłupić przez pośpiech. Dodatkowo na koniec był poczęstunek, więc to wcześniej nie zjadłem przez ściśnięty żołądek, to później nadrobiłem ;D Dzięki wielkie