Wpis z mikrobloga

@Harmideron: patrząc na ludzi co palą po 20 lat no to tak, dlatego warto odstawiać wcześniej bo jak widać jest łatwiej. Popalam tak naprawdę od jakichś 8, w tym paliłam 4, potem rzuciłam fajki na rok i niestety wróciłam do tego. Z tego co pamiętam za pierwszym razem chodziłam #!$%@? jak osa i brakowało mi dymka, stąd się dziwię swoim spokojem teraz.
@GodBlessAmerica: Wszystko to jest kwestia nastawienia - jeśli rzucasz palenie metodą "silnej woli" i wyrzekasz się palenia i wmawiasz sobie że jeśli wytrzymasz 2 tygodnie, to juz na pewno nie bedziesz czuc głodu nikotynowego - to bedziesz cierpieć. Jeśli podjedziesz do tego że właśnie wygrałaś życie i pozbyłaś się nałogu i to jest #!$%@? zajebiste, a totalnie nic nie tracisz, a wiele zyskujesz - wtedy w ogóle zapomnisz o paleniu. Ja