Wpis z mikrobloga

@tomasz-terlecki zagadałeś mnie dzisiaj i prawie zapomniałam o dzisiejszym cytacie z Biblii hultaju

Jeśli ktoś będzie miał syna nieposłusznego i krnąbrnego, nie słuchającego upomnień ojca ani matki, tak że nawet po upomnieniach jest im nieposłuszny, ojciec i matka pochwycą go, zaprowadzą do bramy, do starszych miasta i powiedzą starszym miasta: Oto nasz syn jest nieposłuszny i krnąbrny, nie słucha naszego upomnienia, oddaje się rozpuście i pijaństwu. Wtedy mężowie tego miasta będą kamieniowali go, aż umrze. Usuniesz zło spośród siebie, a cały Izrael, słysząc to, ulęknie się.
Księga Powtórzonego Prawa 21:18-21
  • 114
@tomasz-terlecki: Jeszcze gorzej jak zaśniesz w jakiejś dziwnej pozycji i na następny dzień cały kark boli. To jest dopiero tragedia.

Stwierdzam, że wolałabym ukamienować człowieka niż pieska. Pewnie najtrudniej się przełamać przed pierwszym rzutem, potem jakoś by poszło.
@djavulen: Och, na szczęście dawno tego nie miałem (pewnie dzisiaj się zdarzy)

Stwierdzam, że wolałabym ukamienować człowieka niż pieska.


To dość odważne stwierdzenie, jestem pewien że gdybyś miała taki wybór w rzeczywistości jednak zmieniłabyś zdanie. Ale to sobie mówimy o hipotetycznych sytuacjach. Z tym rzutem, to tak samo myślałem jak oglądałem, miałbym o wiele większy problem z oddaniem pierwszego strzału niż z dobiciem. Ale to znowu, mówienie co innego a prawdziwość
@tomasz-terlecki: To jest to, że dopiero kiedy znajdziesz się w danej sytuacji to nawet nie Ty, a głównie Twoje emocje podejmują za Ciebie decyzję. Teraz co innego mówić o hipotetycznej sytuacji "na chłodno" kiedy ma się świadomość, że nigdy nie dojdzie do tego, że będzie trzeba wybierać między czymś takim a takim.
@tomasz-terlecki: Pisać to ja sobie mogę dużo i największe dyrdymały, ale akurat pieskowi nie mogłabym zrobić krzywdy. Może mam pogmatwane wartości, bo niby empatia i współczucie dla drugiej osoby powinny być na pierwszym miejscu no ale jednak piesek jest taki niewinny i on nie umie sobie wytłumaczyć dlaczego człowiek go tak krzywdzi.