[andale]

Koreańczycy są irytujący. Opiszę dwie sytuacje z wczoraj, chociaż rok temu miałem podobne doświadczenie.

1. Chciałem zjeść regionalną zupę. Wszystko po koreańsku, więc pokazuję ekspedientce palcem, a ona wbila coś tańszego. Zwróciłem uwagę na cenę, a ona żadnej reakcji, czeka na pieniądze. Cóż, zapłaciłem i dostałem coś na patyku z bulionem. Podejrzewam, że wyprzedali inne dania, ale chociaż odrobina inicjatywy z jej strony byłaby pomocna.

2. Robiłem zakupy w sklepie, ekspedient podliczył produkty, więc szukałem pieniędzy w portfelu. Wepchnął się gość, kładąc swoje produkty przed ekspedientem. Ten mu pewnie powiedział, że jeszcze obsluguje klienta.


#korea #podrozujzwykopem

[kawasoo]

@andale: bez jezyka lipa w #!$%@?, wiem cos o tym

[TomgTp]

@andale musisz się nauczyć "#!$%@?" po koreańsku. ( ͡º ͜ʖ͡º)

[H.....n]

@andale: krzycz bil-eo meog-eul saekki ya.

[b3rus]

To wygląda jak chleb na patyku XD

[kotbehemoth]

@andale Seul czy jakaś prowincja? Mi się Koreańcy całkiem wporządku wydawali

[andale]

@b3rus: Takie lekko gumowate, ale tekstura lekko jak moczony chleb ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@kotbehemoth: Busan, drugie co do wielkości miasto. Jest jeszcze nadzieja we wsiach. Ludzie w miastach mają inny charakter.
Ja moje doświadczenie mocno opieram na Japonii, bo spędziłem tam półtora roku i Korea jest dla mnie ciężkim orzechem. Chociaż podobnie miałem na Tajwanie, więc może to tylko szok kulturowy.

[XKHYCCB2dX]

@andale: ja mam totalnie inne doświadczenie. No ale ja znam koreański i ludzie inaczej do mnie podchodzili, bardziej przyjaźnie.

[Latajacafretka]

@XKHYCCB2dX: @andale: z mojego doświadczenia to mega loteria, zdarzało mi się trafiac na fajnych ludzi jak i zdecydowanie nie fajnych zanim znałam koreanski i zdarzalo mi sie trafiac na fajnych jak i nie ludzi znajac koreanski. ale przyznam ze takie "powszechne w koreii" problemy jak wpychanie sie w kolejki, do komunikacji, czeste plucie na ulicach, szczegolnie przez ludzi 40+ spotykalam prawie przy kazdej wizycie do poziomu który w

[kotbehemoth]

@andale ja podróżując przejechałem z Japonii prosto do Chin - to dopiero był szok. Korea jedt dla mnie tak trochę pomiędzy (geograficznie i kulturowo) Chinami i Japonią

[andale]

@kotbehemoth: Nie byłem w Chinach, ale spotkałem wielu Chińczyków. W stadzie są nie do zniesienia xD

[Speedy]

@TomgTp: Myślę, że jak powie z odpowiednią intonacją po polsku to zrozumieją. xD

[Im_from_alaska]

@andale: busan to jest zadupie xD w sensie niby metropolia, ale mentalność jest strasznie wioskowa. idź na targ rybny, zobaczysz jak będą cie nagabywać na jedzenie xD

btw to ciasto na patyku z bulionem jest super

[efceka]

@TomgTp: Słowa #!$%@? i #!$%@? są groźne w każdym języku ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[tomashj2]

@andale oj są, ja żeby się uodpornić potrzebowałem właśnie miesiąc. Do moich hitów należy kaszlanie w windzie na pełnej #!$%@? bez zasłaniania twarzy, #!$%@? się w windzie żeby szybciej wyjść albo ogólnie wpychanie się wszędzie bez słowa "przepraszam".

[Latajacafretka]

#!$%@? się w windzie żeby szybciej wyjść

@tomashj2: te wpychanie sie chyba jest najgorsze i w windach i w sklepach i w komunikacji i ogolnie wszędzie jest wpychanie sie do srodka zanim osoby wyjdą, ludzie nie zdaza wyjsc a oni juz wchodzą i jest wiekszy tłok i przepychanie niz powinno przez to

[Zashi]

@andale: Wyzywaj po angielsku. Może ktoś w tłumie rozumie ten język i przetłumaczy. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Hypocrite]

@andale: właśnie wróciłem z toura Hongkong, Szanghaj, Seul i Koreańczycy są cholernie męczący i infantylni. A to na patyku, to fish cake w bulionie

[mirko_efekt]

@tomashj2
@Latajacafretka
Z tym wpychaniem sie wszedzie to prawda, wystarczy gdziekolwiek na swiecie spotkac wycieczke skosnookich i #!$%@? mozna dostac. No ale plus jest taki, ze jak kitajec 160cm probuje mnie ciagnac z bara to niestety sam odlatuje ^^

[Deku]

@andale: jesteś na umowie bilateralnej ?
O i w Chinach gorzej bo oni nawet nie trybio po angielsku ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[dorszcz]

@b3rus: albo tasiemca smażonego