[AnonimoweMirkoWyznania]

#anonimowemirkowyznania
Mirki jak to jest z rzuceniem pracy? Dostałem nową lepszą prace ale na już a w poprzedniej mam 2 tyg wypowiedzenia i postanowiłem zwyczajnie ją porzucić bo pracodawca nie zgodził się rozwiązać umowy za porozumieniem stron. Wiem że teoretycznie się nie powinno tego robić ale praca dziadowska i nie przyda mi się to do cv a z nowym pracodawcą mam ustalone zatrudnienie. I jak to wygląda, są jakieś kary albo coś takiego ? #praca

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży

[AnonimoweMirkoWyznania]

Zaplusuj ten komentarz, aby otrzymywać powiadomienia o odpowiedziach w tym wątku. Kliknij tutaj, jeśli chcesz skopiować listę obserwujących

[Dyktator88]

@AnonimoweMirkoWyznania: będzie nagana w papier(chyba). Mogłeś sobie zwolnienie załatwić

[Samol94]

@AnonimoweMirkoWyznania: dostaniesz świadectwo ze wzmianką o porzuceniu stanowiska; zmieniałem pracę 8x nikt nawet nie chciał widzieć świadectw z poprzednich firm

[c.....r]

Albo powiesz, ze porzuciłeś pracę bo Janusz ci nie zapłacił.

[Mathas]

@r4do5 Swiadectwo dostajesz tylko na UoP

[AnonimoweMirkoWyznania]

OP: @Mathas: @cluer: @r4do5: @Samol94: Świadectwo jest mało ważne dla mnie bo nową pracę już mam i to pewnie na długo, bardziej mi chodzi o jakieś problemy finansowe albo sądowe itp. ( ͡° ͜ʖ ͡°) możliwe że trochę świruję ale nigdy tego nie robiłem, @Dyktator88: jak pisałem chciałem za porozumieniem ale się nie zgodzili więc trudno

Ten komentarz został dodany przez osobę

[AnonimoweMirkoWyznania]

RadosnyDryblas: porzucaj i miej #!$%@? na poprzedniego pracodawce
btw, porzuciłem kiedyś pracę w dobrej warszawskiej korpo - co prawda było to na okresie próbnym (nie wysiedziałem do końca z takimi debilami pracowałem) ale oprócz telefonów (których nie odbierałem) nie robili problemu ( ͡° ͜ʖ ͡°) a wstałem po prostu któregoś dnia, wyłączyłem kompa i poszedłem do domu, kilka dni później miałem już nagraną nową robotę

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua

[AnonimoweMirkoWyznania]

LuksusowyBydlak: teoretycznie jakby twoja nieobecność narobiła jakiś szkód (np jesteś ważnym pracownikiem na produkcji) to pracodawca może uderzyć do sądu. w przypadku 2 tygodniowego wypowiedzenia i - jak zgaduję - pracy biurowej to mało prawdopodobne. Najlepiej wymyśl jakąś wymówkę z dupy w stylu muszę zająć się chorą babcią( ͡° ͜ʖ ͡°), pozamykaj sprawy żeby nie mieli się do czego przyczepić i tyle.

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}