Wpis z mikrobloga

@czytywieszco: Na pewno miasto nie może sobie pozwolić na upadek Wisły, bo wtedy i tak kasy nie odzyska, a stadion zostanie i dalej będzie przynosił straty. Myślę, że teraz jest tylko prowadzona gra, żeby pokazać "twardość" miasta, ale koniec końców dogadają się i pójdą na rękę klubowi. O ile nie pójdą za tym jakieś poważne straty wizerunkowe (nawrót bandyterki itp).
@czytywieszco: ja sobie to wszystko próbuję tłumaczyć tym, że miasto, jak to napisał @IdzieGrzesPrzezWies, próbuje zgrywać twardziela, czysto PRowo - unikną przy innych tego typu sprawach z mniejszymi podmiotami krzyku ludzi, że Wiśle szli na rękę. Aczkolwiek przy założeniu folii na głowę pojawiają się myśli, że może faktycznie to wszystko przez różne sympatie lub po prostu nie wygodne będzie oddanie budynku ze względu na różne ukręcone wałki :D.