Aktywne Wpisy
ChamskoCytuje +581
Ehh czemu ludzie nie optymalizują swoich czynności. Przykład z dziś. Byłem na zakupach, przede mną stara rura. Babka ją kasuje a ta stoi jak fiut w okres i czeka nie wiadomo na co. Zakupy skasowane i zaczyna się festiwal. Rura twierdzi że zapłaci gotówką, gmera i gmera w tej portmonetce i po dobrych 4-5min zorientowała się że gotówki nie ma na tyle, no to płaci jednak kartą. Zapłaciła i zaczyna pakować, kolejne
Michaald +683
Ale mnie to wnerwia... gosc ma niewyobrażalną wiedzę na temat wielu dziedzin a tu sie trafia jakieś zawistne zje#$ co i tak wyleją hejt na chlopaka ktory nic złego nie zrobił a wręcz zainponował większości w internecie... czy to jest zawiść? Nie moge tego pojąć....
#1z10 #nauka #polska #teleturnieje #ciekawostki
#1z10 #nauka #polska #teleturnieje #ciekawostki
Pyskaty - Pasja
Drugi studyjny album Pyskatego. Premiera krążka miała miejsce w czerwcu 2012. Dostajemy 14 kawałków przepełnionych emocjami związanymi z opowieściami o wzlotach i upadkach podmiotu lirycznego. W tym wypadku tytuł albumu ma pewne odzwierciedlenie w tematyce części utworów - choć nawiązań do religii nie ma zbyt wiele. Pyskaty umie rapować, ma swój styl, teksty również wydają się na prawdę szczere i momentami dość gorzkie. Jeżeli chodzi o podkłady, to bardzo dobrze zgrywają się z klimatem albumu, a może nawet w dużej mierze go tworzą.
Bardzo lubię rap Pyskatego z tego albumu. Jest co prawda dość ciężko, ale czuję te emocje które raper chciał umieścić w tekstach. Pyskaty pokazał tutaj trochę inną odsłonę samego siebie aniżeli na poprzednich produkcjach. Nie jest to płyta do samochodu czy do puszczenia znajomym na imprezie ale na słuchawkach na spacerze wchodzi jak złoto. Choć nie jest tak że nie ma kawałków do posłuchania bez zbytniego wczuwania się - mamy na przykład Idź dalej, Mam sen, Od zera - kawałki pozytywne na bardziej energicznych bitach. Krążek ma 7 lat a wciąż wracam do niego chętnie. Pyskaty po tym albumie wydał jeszcze bardzo dobry PitStop i niestety od tego momentu mamy od niego raczej ciszę poza pojedynczymi kawałkami i szumnymi zapowiedziami - a szkoda. Wychodzi na to że Pysk wzniósł się na wyżyny na Pasji, choć wciąż liczę na jakieś nowe nagrywki. Podsumowując tym co nie znają zdecydowanie polecam, tym co znają odświeżcie sobie bo jest po co.
Moja ocena: 8,5/10
#rap #muzyka #polskirap