Wpis z mikrobloga

Moje przemyślenia co do wyborów:

- PiS: Polityka rozdawnictwa przynosi żniwa przy urnach. Rzutem na taśmę dorzucono "13-stkę" emerytom i jest rezultat. Głowna pula wyborców to ludzie bez większych perspektyw (np. bezrobotni, emeryci) oraz wieś. Wyborcom nie przeszkadza jak w bardzo oczywisty sposób PiS (Kaczyński) chce zbudować oligarchiczny system oparty na zależnościach finansowo-politycznych zbudowany w około jednej partii. Kolejne afery, kłamuszek premier i kompromitacja kościoła, którego PiS tak mocno broni nie ma żadnego znaczenia.
Poza tym strategia do przewidzenia - przed kampanią szukanie wroga w UE, w trakcie kampanii przekonywanie nieprzekonanych poprzez ocieplanie wizerunku.

- KE: Czyli jak zbudować szeroką koalicję, a mimo tego przegrać wybory. Brak wyraźnego lidera i bez pomysłu jak przebić się do ludzi, których kiedyś system odrzucił, a teraz w końcu dzięki pieniędzy z budżetu mogą "normalnie" egzystować. Jak tak dalej pójdzie PiS następne wybory wygra z większością konstytucyjną i to dopiero będzie problem (dla wszystkich). Imponuje mi jak wielki beton jest w tym PO, który nie jest wstanie zreflektować się nad tym co robi źle.

- Wiosna: Kolejna partia oparta na popularności jednego człowieka, która prędzej czy później zostanie wchłonięta przez duże ugrupowania. Jej wynik odbił się głównie na wyniku Razem.

- Konfederacja: Koalicyjny twór, w którym jedynym spoiwem były konserwatywny światopogląd. Gdyby mieli stworzyć własny rząd to szybko by się okazało, że więcej ich dzieli niż łączy.
W wyborach do UE kampania oparta głównie na roszczeniach żydowskich oraz gdzie-nie-gdzie anty-UE. Moim zdaniem od początku był to strzał w kolano i patrząc na wynik chyba dużo się nie myliłem.
Jedyny pozytyw jest taki, że może do niektórych tam dotarło, że przyklaskiwanie PiS w "zmianie" systemu nie jest okej, bo jak PiS uzna ich za zagrożenie to przestaje być fajnie. W tej chwili mowa tu oczywiście o dostępu do publicznych mediów, a może być jeszcze gorzej.

-K'15: Kukiz wprowadził do sejmu "koalicję obywatelską", która następnie go porzuciła. W tej chwili postępuje kanibalizacja przez PiS, PO i Konfederację (czyli tych których wprowadził do sejmu). Myślę, że to koniec tego ugrupowania. Wielka polityka zjadła Pawła Kukiza, który podzieli polityczny los Palikota oraz Petru.

-Razem: Partia ideowo mocno lewicowa, która mimo podobnego podejścia do wsparcia socjalnego obywateli tak jak PiS nie jest w stanie przebić się do ich świadomości. Wystarczyło, że Biedroń wszedł ze swoją Wiosną i Razem nawet nie zbliżyło się do progu 5%. Chyba w Polsce po rządach SLD nikt nie wierzy w lewicę.

-Wyborcy: Kolejna super frekwencja, kolejny raz młodzi wybierają "yolo" zamiast głosować. Nasza demokracja wciąż tak mało dojrzała ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#wybory #4konserwy #neuropa #polityka
  • 1