Wpis z mikrobloga

@szymeg7: K---a, ale czaicie to, że gość tworząc jakieś tam swoje określenie użył w nim wyrazu "fajny" jako coś, co ma nadawać pejoratywnego zabarwienia? Tak jakby coś złego było w tym, że w naturze ludzkiej leży dążenie do bycia "fajnym". I to nie jest żaden sarkazm to nie jest sarkazm, tylko na serio coś co ma jednoczyć uciśnionych koncentrować ludzi w oblężonej twierdzy. Jak głęboko zakompleksiony musi być ten p------------c.
  • Odpowiedz
@kult_cwaniaka: coś się stało w Twoim życiu, że coraz bardziej odlatujesz? Jesteś oczywiście ochydnym hipokrytą, ale załóżmy, że jesteś uczciwy: czy dażenie do bycia fajnym oenerowcem i gnębienie Żydów do spółki z hitlerjugens przez tych p0laków było pozytywne?
  • Odpowiedz
@kult_cwaniaka: "fajny" jesteś zawsze w jakimś kontekście społecznym, czyż nie? I często ten kontekst dla jednych pozytywny jest dla innych negatywny. Więc oparłeś swój wysryw o nieznajomość nawet terminu. Prześladowanie żydów było fajne dla oenerowców, prześladowanie zamachowca z monachium w szkole było fajne dla sunnickich bahorów, a sam zamach był fajny dla ruchów narodowo-radykalnych. Tak samo dla bohaterów wpisu fajne było gwizdanie i wycie w filharmonii, ale dla ludzi nie
  • Odpowiedz
@kult_cwaniaka: nie. dla teda bundego krzesło elektryczne fajne nie było, za to fajne było mordowanie kobiet, a dla społeczeństwa na odwrót. Dla Ciebie fajne jest p--o grzane z miodem, dla kogoś innego z miodem jest niefajne. Kontekst społeczny, odniesienie do podmiotu.
  • Odpowiedz