Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Za 6 dni Dzień Matki i już mi gorzko z tego powodu. Na stanie dwa gównięta, lvl 1 i 3, to będzie mój trzeci Dzień Matki jako rodzicielki tychże. Niebieski na Dzień Ojca dostawał "od nas" - wiadomo, że ode mnie - zawsze jakąś pierdołę. Koszulkę "najlepszy tata", kubek, tego typu. Ja od "nich" - czyli od niego - nic. Żadnego głupiego kubka czy mizernego kwiatka i teraz na 99% też tak będzie. Nie rozchodzi tu się o diamentowe kolie czy perfumy z limitowanej kolekcji spod-pawia-dupy, tylko wiecie co? Jeśli partnerka urodziła wam dziecko i dobrze wam razem, to serio, idzcie jutro do sklepu z pamiątkami czy zamówcie coś z neta, a jeśli nie gotujecie i nie sprzątacie to weźcie się za ścierę lub zamówcie obiad w ten dzień, żeby poczuła, że jej rola jako matki jest przez was doceniania. Wystarczy mały gest, żeby poprawić jej samopoczucie, samoocenę i samowszystko.
#logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #dzienmatki #gorzkiezale

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje
  • 21
  • Odpowiedz
@troglodyta_erudyta: jakoś różowe zawsze pomyślą o tym, żeby laurkę z maziajem dziecka zrobić. Ja dla dziadków robiłam filiżanki z odbitymi rączkami bo myślę, że to spoko gest. Także rozumiem OP, no jej dzieciaki jeszcze długo same z siebie nie zmaziają laurki. A fajnie, jakby ktoś ich tego nauczył.
  • Odpowiedz
@csark ja jako ojciec/dziadek miałbym #!$%@? na takie rzeczy, dopóki dzieciaki same nie byłyby w stanie czegoś przygotować (z ewentualnym wsparciem mamy). Ale przygotowanie prezentu facetowi przez kobietę "w imieniu dzieci" i oczekiwanie tego samego to już wyższy poziom #!$%@?.
  • Odpowiedz
OP: @totalnastabilizacja: @troglodyta_erudyta: @azembora: @csark:
W moim rodzinnym domu to rodzice ogarniali z nami tego typu akcje. Tata przypominał o dniu matki i o urodzinach, chodził z nami wybierać podarunek (jak już byliśmy starsi) czy piekł z nami ciasto. Wcześniej sam robił upominki. Mama to samo w jego stronę plus obydwoje do dziś potrafią zadzwonić, że brat ma urodziny, żebym przypadkiem nie zapomniała. W mojej rodzinie celebrowanie
  • Odpowiedz
@troglodyta_erudyta: dla mnie to część dbania o związek, takie małe rzeczy, bo z tego co rozumiem to OPka nie oczekuje w zamian nic wielkiego.
Lubię niebieskiemu zrobić prezent, choćby z okazji dnia piwa. Ale ja to staroświecka jestem, możesz to nazywać #!$%@? ( ʖ̯)
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: wydaje mi się, że powinnaś mu o tym powiedzieć. Skąd twój partner ma się domyślić, skoro strzelasz dziwne fochy i obrażasz się na niego, za coś czego nie robi specjalnie? Na pewno nie chciał cię w zaden sposób zranic
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania:

Dziewczyno,
po pierwsze to uriodziłaś dzieci dla siebie, a nie dla niego.
Jeżeli byś nie chciała dzieci to nikomu byś ich nie urodziłą.
Kobiety rodzą dla siebie, bo chcą być matkami.

I jesteś kolejnym przykłądem, którey dobitnie pokazuje, że rodzicielstwo to nic innego jak nieudolna próba wypelniania swoich potrzeb emocjonalnych i dowartościowania siebie.

Bo Ty chcesz się poczuć doceniona jako matka.

To już uśmiech i kupki Twoich bąbeków Ci nie
  • Odpowiedz