Wpis z mikrobloga

Większość ludzi w pewnym momencie swojego życia zdaję sobie sprawę, że ono nic nie znaczy w skali całego wszechświata, nasze urodziny jak i śmierć nie są jakimś cudem, życie było jest i będzie. W takim momencie człowiek zadaje sobie pytanie:
-jaki jest cel takiego życia?
Jedna osoba postawi sobie za cel bycie dobrym człowiekiem, druga postanowi zrobić karierę w jakiejś dziedzinie, a jeszcze inna będzie chciała poprawić życie całej ludzkości i zostanie wynalazcą. Mój wywód zmierza do tego, że działa to też w drugą stronę, a mianowicie są też ludzie dla których brak celu w życiu prowadzi do tego, że stają się oni całkowicie pozbawieni empatii, życie i krzywda wyrządzona drugiemu człowiekowi go nie obchodzi, ludzie pod przykrywka przysłowiowej owcy tak naprawdę są tymi których powinniśmy się najbardziej obawiać.

Każdy z nas nosi jakąś maskę na co dzień i trzeba o tym pamiętać. Każdemu chyba zdarzyło się uśmiechnąć do kogoś kogo nienawidzi i to nic złego, ale dla niektórych całe życie to właśnie taki fałszywy uśmiech, gdzie w środku ten człowiek nienawidzi całego świata.

Dlatego właśnie nie dziwi mnie pedofilia w kościele i to jak ten temat jest zmywany na bok przez władze kościoła jak i naszego państwa. Często to właśnie ci ludzie na szczycie są pozbawieni zasad moralnych, bo w drodze na szczyt nie mieli skrupułów i tak się tam znaleźli. Na świecie dzieje się wiele krzywdy i pewnie nie zdajemy sobie sprawy z jej skali.

Świat nie jest dobry tylko dobry, bo przecież nikt nie mówił, że taki będzie, nie ma spisanych zasad i dlatego każdy sam określa sobie te zasady i według nich żyje, ale czy twoje postępowanie jest właśnie tym wlasciwym?

#tylkoniemownikomu #przemyslenia
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Pejnkiller: Nie ma celu. Tak jak iskra strzelająca przy zapaleniu zapałki, reakcja chemiczna, skutek czegoś większego. Zapala się i gaśnie. Tym jest cała ludzkość w skali wszechświata.
  • Odpowiedz