Wpis z mikrobloga

Jak rozumiecie piosenkę Oddział Zamknięty - Obudź się -

Czy to historia gdzie przyjaciel-przyjacielowi podebrał dziewczynę?

Przyjaciel mój wyjeżdżał,

mówi do mnie: masz tu klucze.

Przez ten czas, jak mnie nie będzie

możesz mieszkać z nią, u mnie.


Wyjechał i nie było go

przez tydzień, może dłużej.

Nie zamieniłbym tych paru dni

za żaden skarb, za nic.


W trasy brałem ją.

Koncerty, potem cichy hotel.

Obiad w mlecznym barze,

spacer po bulwarze z nią, razem.


Autokar czeka, wiosło kładę,

siadam w miękki fotel.

To były najpiękniejsze chwile.

Nie zapomnę ich, nigdy.


ref.

Moi przyjaciele mówią mi:

bracie, co ci jest?

Nie żałuj nic.

Wyobraź sobie, że to był tylko sen.

Obudź się i z nami chodź,

skończyła się już noc.


Gorący piasek parzy,

oprócz nas na plaży pusto.

Zwariowana kąpiel w morzu

do utraty sił.


Wieczory pełne marzeń,

przeżytych wcześniej wrażeń mnóstwo.

Nie zamieniłbym tych paru dni

za żaden skarb, za nic.


ref.

Moi przyjaciele mówią...


Była przy mnie, nie myślałem

o kłopotach wcale.

To były najpiękniejsze chwile,

nie zapomnę ich, nigdy.


Teraz trochę więcej piję,

trochę więcej palę.

O, tak. To były najpiękniejsze chwile,

nie zapomnę ich, nigdy.
  • 6
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@jackieboy: no jasne, ale moim zdaniem wtedy refren nie pasuje. Czego miałby żałować jakby mieszkał tam ze swoją dziewczyną?
I dlaczego miałby się 'obudzić' i już o tym zapomnieć? XD

Moim zdaniem ewidentnie robi dziewczynę kumpla. Bardzio brzydka piosenka.
Przyjaciel wyjechał i zostawił gościowi dziewczynę na przechowanie. Czego nie rozumiesz? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Serio, dla mnie ta piosenka nie ma żadnego sensu.
Podejrzewam, że miała być ckliwa fikcyjna historyjka o niespełnionej miłości, ale ktoś tekstu nie przemyślał do końca. I wyszły takie absurdy: "jadę na tydzień w Polskę, a ty mieszkaj przez ten czas z moją kobietą". I jeszcze korzystają z hotelu, mając do dyspozycji mieszkanie.