Wpis z mikrobloga

@dumspiro: nigdy nie potrafię tego podejścia zrozumieć; czy nie lepiej jest uprawiać seks z totalnie napaloną laską i 100% pewnością, że ona tego chce równie mocno jak Ty, niż nakłaniać i poniekąd kogoś zmuszać?
@cloudpuff: ale brzydzę się zmuszaniem. Może się źle wyraziłem, po prostu dziewczyne napalasz gestami, słowami, ogólnie prowadząc ja , ta mityczna pewność siebie rozłożona na czynniki pieresze
Beka z ruchania- jak #!$%@? to w ogóle można to robić przecież to jest tak prymitywne że ja #!$%@?. Jakies #!$%@? dziwne frykcyjne ruchy w tą i z powrotem robione kawałkiem odstającego mięsa którym na co dzień się sika i wkladanie go w obleśną samicza szparę oblepioną obrzydliwym śluzem, no #!$%@?, jeszcze do tego jakieś pozycje, zabawki, wibratory, kajdanki gra wstępna, przebieranie się za jakieś postacie #!$%@? ruchanie to jakiś kabaret #!$%@?
@cloudpuff

z totalnie napaloną laską i 100% pewnością, że ona tego chce równie mocno jak Ty


Standardowe "ja tak mam więc wszystkie inne kobiety też, dlaczego mężczyźni nie robią tak jak ja chcę"

Kobiety są BARDZO różne, są takie że choćby miała paść ze chcicy nie da nawet odrobinę poznać że jest zainteresowana, są takie które jak zobaczą że chłopakowi nie zależy 3x bardziej to ona nie bo "nie chce się narzucać",