Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Pomocy! Czuje straszny zawód, jest mi przykro bardzo :(
10 lat po ślubie, dwójka dzieci w wieku przedszkolnym, a odkryłem że moja luba spotyka się z jakimś bolcem (chyba z pracy) ciągle z nim pisze na whattsapie, podsłuchałem i nagrałem jak miała z nim gorąco rozmowe. Praktycznie nie mam żadnych dowodów na zdradę, a udaję że nic nie wiem.
Co robić?
Mamy dom, kredyt i kochane dzieci których bardzo mi ich szkoda. Bo po rozwodzie nie będzie tak łatwo.
Czy zbierać dowody żeby stracić jak najmniej? Czy przeprowadzić rozmowę? Chociaż już do końca życia nie zaufam :(
35 lat

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży
  • 10
Autor: Dowody... łatwo powiedzieć.. mam ich co raz więcej.. ale
Jak będę miał mocne dowody na zdradę pójdę do sądu i okaże się, że są niewystarczające? Znające polskie sądy dzieci trafią do madki. Madka ma już bolca będzie miała i dzieci :( których tak mi ich szkoda :( będzie ciągła rywalizacja i rozpieszczanie co z nich wyrośnie?
Co z domem? na połowę nikt nie ma 300 tyś zł. nie dogadamy się