Wpis z mikrobloga

@Pathlogan to mi przypomniało pewną śmieszną akcję jak z kumplami w Irlandii zaczęliśmy growowac Marianne i jeden z nich zaczął nawozic naturlnie bo ktoś na wykopie mu powiedział że tak najlepiej, koleś poszedł do kibla i wyniósł kawałek swojej sraki w nakretce - nie muszę chyba mówić jak jechało w całej chacie