Aktywne Wpisy
PetalMind +194
![rozqrwiciel](https://wykop.pl/cdn/c3397992/rozqrwiciel_pNJ8wltVGA,q60.jpg)
rozqrwiciel +725
Dostałem przedsądowe wezwanie do zaprzestania naruszania dóbr osobistych, bo na osiedlowej grupie napisałem czym się trudni jedna z sąsiadek, która się wcześniej do mnie #!$%@?ła xDD
Co 1-2 tygodnie znajoma "Pani ze wsi" dostarcza mi jajka, jakieś warzywa i inne produkty z własnego gospodarstwa. Najczęściej jestem w mieszkaniu, więc od niej odbieram, czasami jak mnie akurat nie ma to otwieram jej zdalnie drzwi, zostawia, wychodzi.
Na grupie mieszkańców "elitarnego i priestiżowego" osiedla, które przyszło mi zamieszkiwać, ktoś wrzucił jej zdjęcie z pytaniem, dlaczego "takie osoby" są wpuszczane przez ochronę. Kilka osób (głównie Karyny) poparły, że przecież trzeba dbać o azyl, o bezpieczeństwo (czyt. jak ktoś nie nosi przynajmiej Gucci czy innego gówna to nie powinien przekraczać progu, żeby nie zaburzać poczucia estetyki szanownych państwa jego mać...). Szczególnie jedna Karyna spruła się dość mocno, że sobie nie życzy, że będzie interweniować itp.
Uprzejmie
Co 1-2 tygodnie znajoma "Pani ze wsi" dostarcza mi jajka, jakieś warzywa i inne produkty z własnego gospodarstwa. Najczęściej jestem w mieszkaniu, więc od niej odbieram, czasami jak mnie akurat nie ma to otwieram jej zdalnie drzwi, zostawia, wychodzi.
Na grupie mieszkańców "elitarnego i priestiżowego" osiedla, które przyszło mi zamieszkiwać, ktoś wrzucił jej zdjęcie z pytaniem, dlaczego "takie osoby" są wpuszczane przez ochronę. Kilka osób (głównie Karyny) poparły, że przecież trzeba dbać o azyl, o bezpieczeństwo (czyt. jak ktoś nie nosi przynajmiej Gucci czy innego gówna to nie powinien przekraczać progu, żeby nie zaburzać poczucia estetyki szanownych państwa jego mać...). Szczególnie jedna Karyna spruła się dość mocno, że sobie nie życzy, że będzie interweniować itp.
Uprzejmie
źródło: comment_atYsiaIzhKOvY2V7Of3vORccpPVRFQcy.jpg
Pobierz@dioxyna: Jak już napisano, problemem są raczej zapachowo-dźwiękowe efekty bytności bombelków w restauracjach, a nie miganie biustem. Aczkolwiek w restauracji zdecydowanie wolałbym nie oglądać niczyich cycków nago, męskich, damskich ani madczynych.
@dioxyna: Kiedy wchodzi z trzymiesięcznym niemowlakiem do restauracji i wywala cyce na wierch przy stoliku.
@agataen: Nie przeszkadzałby ci pan kloszard przy sąsiednim stoliku, jakby sobie (albo jemu ktoś) opłacił posiłek?
@wys97: Niektóre mirabelki chyba naprawdę uwierzyły, że świat kręci się dookoła ich biustu i krocza.
@dioxyna: Swego czasu to było tak samo oczywiste, jak nie wypróżnianie się na ulicy.
Obecnie niektóre restauracje otwarcie zakazują niekumatym wchodzenia z dzieckiem poniżej jakiegoś wieku (link: https://parenting.pl/do-tej-restauracji-nie-wejdziesz-z-dzieckiem-zakaz-wzbudza-kontrowersje o tu) i wywołuje to srogi jazgot madek walczących.
@dioxyna: Ehe. Aha. Dziwnym trafem, w tym wątku bronicie się same, bo nikt ze SPOŁECZEŃSTWA nie przybył na białym rumaku was bronić.