Wpis z mikrobloga

#ussponton o tym, dlaczego FFD w ostatnim czasie nie działa:

Powstrzymałem się od jedzenia kolacji [podczas wieczornego spotkania- dop. @PatoPaczacz ] , bo wtedy miałem tam jakieś tam dzienne wyżywienie w związku z food truckami. [...] Potem było wyjście na kebab, tradycyjne. Tam przyznam się, że ze trzy razy dziubnąłem od Kasandry trochę tego kebaba


XD
Rzecz w tym, marcinku, że limit twojej śmiesznej diety to 25 PLN. Na food truckach zjadłeś: proziak (pół porcji), pad thai z wołowiną (pół porcji), trochę koreańskich pierogów, churrosy z nutellą, następnego pierożka, i połowę langosza, czyli smażonego w głębokim oleju placka z ogromną ilością sera i sosu czosnkowego. Całość doprawiłeś tiramisu u Marysi z Instagrama. A teraz jeszcze wkręcasz rycerzom, że Kasandra, będąc już po kolacji, zjadła praktycznie całego kebaba extra, zrobionego z 3-4 tortilli, a ty "ze trzy razy dziabnąłeś", kiedy zapewne zjadłeś minimum połowę, jak to bywa po alko. Innymi słowy, FFD nie działa bo #!$%@? jak świnia.


#mocnyvlog #bebzunlogic
źródło: comment_pvNAnVESxqfCSzQmYIMcZ0PTctMlpAej.jpg
  • 3