Wpis z mikrobloga

Jak dla mnie to ten serial po drugim sezonie zanotował wyraźny spadek jakości, ale wciąż miał wiele fajnych momentów. Po wątku z Dorne traktowałem go bardziej jako taką "Xenę: Wojowniczą księżniczkę" z fajnym CGI, ale wciąż byłem ciekaw kilku wątków, a gruby bardzo wolno pisze, więc sobie bez spiny oglądałem. Po dzisiejszym dniu chyba kompletnie przestanę tak jak swego czasu zrobiłem to z "Walking Dead". Nie wiem jak można było zmarnować tyle pieniędzy, żeby nakręcić taki szajs? Nie wiem co te wszystkie dauny broniące tego czegoś mają w głowach? Dialogi #!$%@?, cały czas ciemny ekran, wszytko o czym dotychczas był ten serial/książki nie ma większego sensu bo po #!$%@? on w ogóle szedł do tego Brana skoro wszystko wskazuje, że i tak #!$%@? może, a on tak samo bo to największe zagrożenie dla życia na całej planecie zabija dziewczynka z FASem za pomocą tricku podkradniętego z gierki FPS. Wiem, że realia są takie jakie są i ze względów budżetowych nie dałoby się przenieść tej fabuły nawet w 70% na ekran, ale jednak przy pierwszych kilku sezonach byłem naprawdę bardzo zadowolony, a z tego co widzę jak jest teraz to tak naprawdę tutaj już dawno nie ma niczego ciekawego i jestem pewien, że nie będzie. Król jest nagi, a ciemna masa ryczy i zachwyca się jego wspaniałymi orzechowymi nogawicami kiedy on tylko obsrał dupę, a wszystko spłynęło na dół.

#graotron #got #gameofthrones
  • 6