Wpis z mikrobloga

@Der_Deutscher_Kaiser: Zacząłem udawać, że nie jestem przegrywem, ale też trochę sam się z tego śmiać (jednak nie depresyjnie) czyli rzucałem teksty typu "ale ja leń jestem, wczoraj pół dnia przegrałem na kompie".
Nie ukrywam, że zauważyłem że kobiety nie do końca lubią propagowanego tutaj chamstwa, byłem po prostu miły, ale bez płaszczenia się do stóp.
Pierwszy raz zaliczyłem w wieku 24 lat.
  • Odpowiedz
@Der_Deutscher_Kaiser: Wiem że to zabrzmi jak normickie #!$%@?, ale jednak po prostu trafiłem na odpowiednią "dobrą" dziewczynę, a dwa to wyszedłem do ludzi bardziej. Nie mówię że to na pewno od razu pomoże, ale od siedzenia w chacie, grania na kompie i przeglądania wykopu nic się nie zmieni.
21 lat to nie tak źle moim zdaniem, ja mam ekipę ziomeczków takich jak ja pół-przegrywów co właśnie zaczynali około 22-27 i
  • Odpowiedz
@Egribikaver: ja mam 193 cm, ale jestem niesamowicie suchy (mój rekord to 58 kg w te wakacje). Od jakiegoś czasu regularnie ćwiczę na siłowni, co daje jakieś efekty (póki co raczej mizerne, bo ćwiczę od niedawna). Morde mam niestety dosyć słabą
  • Odpowiedz
@Der_Deutscher_Kaiser: Nikt nie jest idealny.
Pewność siebie wobec różowych jest jak wejście do lodowatej wody, boisz się tylko na początku a jak już walniesz jakimś tekstem i zobaczysz że nie dostałeś w ryj to idzie z górki. Nie mówię że zaliczysz za pierwszym razem (zresztą nie o to tylko chodzi przecież, inaczej bym Ci mówił żebyś poszedł na divy), jednak da to Tobie doświadczenia w relacjach społecznych.
  • Odpowiedz