Wpis z mikrobloga

Niby człowiek wiedział, a jednak się łudził.
Widać jak twórcom brakuje materiału, z którego mogliby czerpać. Dwa odcinki ostatniego sezonu, a otrzymaliśmy randomowe shit-rozmowy, które na siłę udawały coś w klimacie GoT. Przecież najważniejsze sceny dałoby się zmieścić w piętnastu minutach. Walić politykę i inne aspekty, które sprawiły, że książki i serial się wybiły.
Chciałbym wiedzieć, jak zareagował bank z Essos na wieści o Białych Wędrowcach. Przecież dali kredyt Cersei, a taka sytuacja może skomplikować jego spłatę.
Chciałbym wiedzieć jak reaguje społeczeństwo w Królewskiej Przystanki i reszcie Westeros.
Chciałbym zobaczyć problemy Dothraków i Nieskalanych, którzy są przyzwyczajeni do ciepłych klimatów, a teraz stacjonują w miejscu gdzie panuje już konkretna zima.
Chciałbym zobaczyć myślących dowódców, którzy chcą śledzić ruch armii Nocnego Króla, a nie siedzą w Winterfell i czekają, aż ten przybędzie.
#!$%@?, chciałbym zobaczyć strategię, a nie #!$%@? w stylu zwykłego fantasy.

#got #graotron
  • 11
@Gigachad_wsrod_owsikow: Niestety, ale to jest już tylko serial fantasy. Oczywiście realistyczne podejście do sprawy byłoby wskazane, ale to by zanudziło casuali. A tutaj tylko o nich chodzi. Sam wątek NK i Innych też został zawalony, bo z inteligentnej rasy lodowych quasi-elfów mających swoje powody zrobiono cichych i prostych nieumarłych. Przecież ci też mogliby mieć swoich generałów, którzy by analizowali sytuację w Westeros. Niestety postawiono na prostotę i czystą rozrywkę.