Wpis z mikrobloga

#got Każdy kto uważa że wygra ziomowy ziomek to chyba nie oglądał drugiego odcinka xD
Przecież to oczywiste że jak planują na niego jakieś pułapki i wystawienie #!$%@? sroki, to na pewno zdechnie. Jedyne pytanie jakie pozostało to ilu żywych zginie by dziadek mróz w końcu padł.
Ludzie opamiętajcie się, to nie jest oparte na pokręconym umyśle Martina z książek, tylko meh reżyserów. Pozostały im tylko zdrady, pokazywanie cycków i animowane smoki.

To co się stanie prawie na pewno:
-zdechnie ten zielony słabszy smoczek w starciu z nieumarłym smokiem, pozostanie tylko duży ( ͡° ͜ʖ ͡°) dla Danuty
-dziadek mróz zostanie rozmrożony przez moc przyjaźni, a raczej przez dużą ilość zgonów na raz ważnych bohaterów by mogła nieświadomych widzów zaboleć dupa, oraz by było chlip chlip (musi przegrać bo dużo odcinków zostało, a walka już w trzeciej z nim jest)
-złota kompania pewnie zdradzi Cersei, booo inaczej byłby izi win kiedy wszyscy przetrzebieni po walce, by musieli walczyć jeszcze z doborową armią zza mórz (chyba że smok opi opi i da rade sam). A jakby złota kompania wszystkich tam zabiła to wiadomo że Cersei by to za łatwo zgarnęła, a jeszcze wskrzeszony góra nie walczył, a na to sporo ludzi czeka
Mniej pewne:
-Kiedy Snowek już nie taki snowkowy tylko bardziej Targarianowy już będzie miał zasiąść na tronie to go pewnie zamorduje Danuta, gdyż tyle lat chciała ten tron to zabranie go jej siądzie jej na głowie. Albo co byłoby lepsze Cersei w akcie desperacji #!$%@? całe miasto i wszyscy zginą. Zostanie tylko żelazny tron, który jest zrobiony z azbestowych mieczy i zasiądzie na nim buła bez spóły.

Koniec.

Sami też możecie dawać jakieś podpunkty, LUL
  • 1