Wpis z mikrobloga

@rivers666: @Chemical_Brother: moim zdaniem mem trafny. Pewnie moje myślenie jest lekko spaczone z powodu poznania przemysłu techno od kuchni strony. Osoby zajmujące się tą muzyką we wcześniejszych latach inaczej podchodziły do produkcji, organizacji imprez i całej otoczki. Dzisiaj to czysty biznes, rządzący się swoimi prawami. Teraz Ilość wysrywanego materiału przekłada się negatywnie na jego jakość i niestety zdecydowana większość jest robiona pod publiczkę. Na szczęście ostały się osoby robiące to
@japco123 kwestia tego jak kto na to patrzy.

Ja np jestem sluchaczem od 14-15 roku zycia, tworca od pol roku, chodze sobie na biby, gdzie cziluje lub oddaje sie muzyce - nic więcej.

Według mnie nie ma co sie doszukiwac w tej muzyce czegos glebokiego...

Minusem jest na pewno jaranie sie techno, ludzie w polsce maja tendencje stawiania sie ponad innymi przez to ze sluchaja takiej a nie innej muzyki xD grupki