Wpis z mikrobloga

#pasta
A: Komenda Policji w Paryżu

B: Halo, Policja

A: Tak, Policja w Paryżu

B: Proszem pana mówi Hymel Jadwiga, Paryż, Parvis Notre-Dame 6. Łączna tutaj jak sie wjeżdza, zaraz

koło poczty objazd tutaj. Zgłaszam wybuch, katedrę ktoś nam podpalił katedrę

A: Co podpalił?

B: Nie wiem kto

A: Ale co podpalił?

B: No nie wiem kto, ktoś podpalił

A: Nie kto tylko co!

B: Słucham?

A: Co podpalono?

B: Mówi Hymel Jadwiga

A: Tak, ale co się stało?

B: Katedra jest podpalona, i iglica już prawie się dopala.

A: Ta Notre Dame tak?

B: Paryż, Parvis Notre-Dame 6, za pocztą wkoło.

A: A straż pożarna jedzie?

B: Słucham?

A: Straż pożarna!

B: No ktoś podpolił ja nie wiem kto.

A: A straż pożarna?!

B: Słucham?

A: Czy straż pożarna powiadomiona jest, czy jedzie?

B: Ja nie wiem kto podpalił..... ale ktoś podpalił.

A: Notre Dame tak?

B: Jest straż........ jest straż. Przyjechała straż.

A: Dobrze.

B: Ale....

A: Jak jest to dobrze, jak jest straż pożarna to dobrze no

B: Nie gasi.

A: Gasi?!

B: Katedra sie dopala. No ja nie wiem, Paryż, Parvis Notre-Dame 6.

A: No dobrze, jest straż pożarna tam na miejscu?

B: Słucham?

A: Czy jest tam straż pożarna na miejscu?!

B: Na miejscu ja jestem.

A: A straż?!

B: No syna nie ma w domu.
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach