Wpis z mikrobloga

Cholera, tak sobie myślę, że ten cały cyrk i clown Pepe... to jest głębsze niż myślałem. To jest na tylu różnych poziomach... To nawet u nas jest. Patrząc na taki Wykop. Czy u nas nie ma przykładowo incelów? No kurde są. Wystarczy spojrzeć na komentarze przy czymkolwiek gdzie jakaś #ladnapani się pojawi. Ile jadu, ile pogardy. Ile incelów. Ale z drugiej strony, czy babeczkom też ostatnio nie odwala? Tak sobie patrzę, i radzę się nad tym zastanowić... Pomyśleć o naszych mamach. Ten szacunek... A teraz patrzę na #madki ... Przecież nasze mamy też miały te 20-30 lat, były z nich fajne lachony, potem milfy... A jednak ten szacunek dla kobiety był mimo wszystko. A teraz patrzysz na te dziewczyny... Co to się porobiło...

Z innej mańki: #doomer . Też produkt ostatnich czasów. Identyfikuję się. I to nie jest to samo co #przegryw . Przynajmniej mam kasę. Przynajmniej wyglądam. Przynajmniej mam coś w głowie. Ale... mad world .

Pamiętam inne czasy. Prostsze czasy. Jak przez mgłę już. Ale świat się zmienił i to bardzo. Pamiętam jak byłem w szoku, jak kolega z pracy miał rocznik 9 x. To te dzieciaki już pracują? ;) Ba, teraz 20xx już pracują ;) Ale lekko nie mają. Za moich czasów było mnóstwo opcji, żeby jakoś się przebujać. Dziś tak jakby mniej. Kiedyś człowiek myślał, a wuj tam, wyjadę. A teraz też tak jakby mniej.

Wariactwo. Ale stary dziad ze mnie i piłem.

A tak na marginesie:
p.....y - Cholera, tak sobie myślę, że ten cały cyrk i clown Pepe... to jest głębsze ...
  • 1
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@pies_harry: mam wrażenie, że za moich czasów daliśmy sobie po mordzie na ulicy i tyle. Teraz wojna ideologiczna jest na znacznie głębszym poziomie. Do tego stopnia. że te bójki to był drobiazg w porównaniu z tym, co teraz się dzieje np na poziomie mediów. To jak sytuacja przed wojną domową w Hiszpanii.