Wpis z mikrobloga

Mój typowy dzień w tygodniu (kiedy idę do szkoły):
-pobudka o 6:30
-poranna toaleta
-śniadanie
-dojazd do szkoły
-czas spędzany w szkole (lekcje, drugie śniadanie w kiblu w ulubionej kabinie, do której codziennie wchodzę, fantazjowanie o Kindze)
-powrót do domu
-obiad
-lekcje
-fantazjowanie o Kindze
-rozwiązywanie zadań z matematyki
-wieczorna toaleta; warto zaznaczyć, że tutaj pod prysznicem odbywa się pewny rytuał, na początku fantazjuje o Kindze, przechodzi to w akt onanizmu, resztę czasu pod prysznicem spędzam na rozmyślaniu o mojej wegetacji
-rozmyślanie o moim ryjcu upośledzonego goryla i elfa oraz głosie, jakbym miał penisa w buzi (co bezlitośnie powiedziała mi prosto w oczy bezwzględna, bestialska p0lka) przed położeniem się spać
-przejście do krainy rozkoszy o godzinie 23:05

I tak dzień po dniu...
#przegryw
  • 5