Wpis z mikrobloga

@Protamina: Czarna dziura jest miejscem w przestrzeni o tak silnym polu grawitacyjnym, że prędkość ucieczki przekracza prędkość światła. Oznacza to, że potrzebujesz prędkości większej niż prędkość światła (fizyczna niemożliwość), aby uciec z czarnej dziury.
  • Odpowiedz
@Protamina: Czarna dziura to coś tak ciężkiego, że przyciąga grawitacyjnie tak silnie, że z pewnej odległości nawet światło nie ucieknie, tylko spadnie z powrotem. Dlatego jest czarna.
Wokół czarnej dziury popindala w koło bardzo szybko gorąca materia, która została przyciągnięta, nie trafiła dokładnie w czarną dziurę, ale też nie zdołała uciec. Ta materia świeci, a przez to, że światło z tej materii jest przyciągane przez czarną dziurę, to widać światło
vytah - @Protamina: Czarna dziura to coś tak ciężkiego, że przyciąga grawitacyjnie ta...
  • Odpowiedz
tak upraszczajac wszystko:

na przykladzie Ziemii - jak wiadomo, ziemia przyciaga (grawitacja), stad np. jak podskoczysz to spadasz z powrotem w dol bo Ziemia przyciaga. Jak cos przeleci kolo Ziemii i odpowiednio sie zblizy to ziemia zacznie to przyciagac az to spadnie na Ziemie (bardzo uogolniajac).
Innymi slowy nasza kulka Ziemia przyciaga do siebie wszysto - ale jej sila przyciagania jest malutka.

to teraz wyobraz sobie cos, co ma 100000000000(00)x wieksza sile przyciagania, tak silna, ze nic nie potrafi wyjsc z tego. przyciaga wszystko - w tym swiatlo - a ma taka sile, ze juz nic nie wraca. stad czarna dziura, bo swiatlo nie potrafi wyleciec stamtad - dlatego nic nie widac (czarna kulka/plama).
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Protamina: horyzont zdarzeń to granica po przekroczeniu której nawet światło nie jest wstanie uciec z czarnej dziury, tak naprawdę nie wiemy co jest w środku, bo nie da się tego zbadać, ale w uproszczeniu w centrum czarnej dziury znajduje się coś odpowiedzialnego za to pole grawitacyjne, czyli jakaś materia.
  • Odpowiedz
czyli to jest tak jakby wielka planeta?

Co to jest horyzont zdarzeń


@Protamina: właśnie niekoniecznie wielka, chodzi bardziej o gęstość materii, inaczej pisząc masę

horyzont zdarzeń to taka sfera dookoła czarnej dziury tworząca granicę - jak jakaś cząstka pod wpływem grawitacji czarnej dziury przekroczy horyzont zdarzeń to już nigdy z niej nie "ucieknie"
*chociaż z tym nigdy to też kwestia nierozwiązana, bo Hawking miał teorię, że czarna dziura z czasem
  • Odpowiedz
@Protamina: Generalnie rzecz biorąc: Tak, czarne dziury mogę się poruszać, jest to związane z tym, że mimo swych właściwości, dalej działają na nie inne siły.
Ruch ten może być spowodowany:
1.Rozszerzaniem się wszechświata
2.Innym masywnym obiektem
3.Mogą orbitować wokół innej jeszcze większej czarnej dziury ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A co do wchłonięcia ziemi przez czarną dziurę, ciężko powiedzieć jakby to wyglądało, ale na pewno nie było by natychmiastowe, generalnie widziałem gdzieś uproszczenie, że zaczęlibysmy orbitować wokół takiej dziury, i bylibyśmy bardzo powoli wsysani, jak woda w wannie trochę przez tysiące jak
  • Odpowiedz
@P-uchate-K: @Protamina: W zasadzie pytanie jest postawione trochę bez sensu, ponieważ ruch jest względny. Kiedy idziesz na spacer, poruszasz się względem czarnej dziury - ale równie dobrze można powiedzieć, że to czarna dziura porusza się względem ciebie. Zatem oczywiście, czarna dziura się porusza, bo wszystko w zasadzie się porusza - pytanie względem czego.
  • Odpowiedz
@Protamina: Wszystko może się stać czarną dziurą ( ͡° ͜ʖ ͡°) Wystarczy ścisnąć masę do odpowiednio małej objętości. Na przykład, jakby wziąć i ścisnąć całą Ziemię do rozmiarów winogrona, to nie byłoby żadnych znanych nam praw fizyki jądrowej, które by powstrzymały tę materię od dalszego, samoistnego ściskania się w coraz to mniejsze rozmiary. To ściskanie byłoby spowodowane przez grawitację samej tej ściśniętej materii, dlatego taki proces nazywa się samozapadaniem lub autokolapsem.

Teraz, jak już materia będzie kolapsowała dalej i nic jej nie powstrzyma, dojdzie ona do abstrakcyjnie małych rozmiarów i absurdalnie dużych gęstości. Nasza fizyka nie potrafi tego dobrze opisać, dlatego nazywamy taki stan "osobliwością".

Osobliwość ta jest niemożliwa do zaobserwowania. W chwili, gdy zmiażdżyliśmy Ziemię do rozmiarów winogrona, utworzony został horyzont zdarzeń, czyli taka niematerialna powierzchnia otaczająca osobliwość, którą da się przekroczyć tylko w jedną stronę: do środka. Rozmiar horyzontu zdarzeń w przypadku masy Ziemi odpowiada właśnie rozmiarom podobnym do owocu agrestu (czy
  • Odpowiedz
@Protamina czy sie porusza? Pewnie czesc tak, czesc nie. Kwestia ruchu duzo zalezy od punktu odniesienia wiec ciezko odpowiedziec w jakims duzym uproszczeniu. A z tego co wiem to Ziema szybciej zostanie wchlonieta przez slonce niz wpadnie do jakiejkolwiek czarnej dziury
  • Odpowiedz