Wpis z mikrobloga

@pogop: No wiesz, może się sprawdzisz i będziesz zajebisty w zawodzie to zarabiaj sobie nawet 10k/mies ale przyjdzie kilku debili z dosłownej "łapanki" bo "nie mieliśmy kogo zatrudnić a było zapotrzebowanie" i masz kretyna który ani nie nauczy ani nie będzie przydatny, tylko jako jedyną funkcją będzie usprawiedliwianie godzin (piszę tutaj o mojej na szczęście niedługo byłej wychowawczyni).
@MrPawlo112: problem w tym, że przy takich zarobkach jak są obecnie, na zawód nauczyciela będą się decydować tylko ludzie, którzy nic innego w życiu nie potrafią osiągnąć. Jestem informatykiem - pomyślmy, dlaczego nie chciałabym uczyć informatyki w szkole? ;)
Obecni nauczyciele (mówię o młodych nauczycielach) w dziedzinach ścisłych to albo nauczyciele z powołania, albo ludzie którym coś w życiu nie wyszło. Wielu starszych nauczycieli żałuje, że wybrało taką drogę.