[NowyRokStaryJaObyJednakNie]

Dziennik bliskoprzegrywa 65/x

Dzisiaj rano wypadła mi rzecz, którą musiałem załatwić, więc trochę plany się zmieniły.

Podsumowanie dnia:
dzień bez coli -
dzień bez słodyczy -
dzień bez przekroczenia limitu kalorii +
pobudka 9:00 +
posłanie od razu łóżka -
posprzątanie pokoju - (musiałem szybko wychodzić z domu)
zebranie się do nauki przed 10:00 (tak samo)
matematyka (nauka do matury) 4h - (2h, na więcej nie starczyło czasu)
geografia (nauka do matury) 3h +

Plan na dzień jutrzejszy:
1. pobudka 9:30
2. posłanie od razu łóżka
3. bez biegu do autobusu
4. posprzątanie pokoju od razu po powrocie z zajęć
5. matematyka 3h
6. geografia 2h
7. przygotowanie się do zajęć na piątek

#przegryw #depresja #wychodzimyzprzegrywu #rozwojosobistyznormikami #rozwojosobisty

[nalej_mi_zupy]

@NowyRokStaryJaObyJednakNie: Współczuję ci życia. #!$%@? przy książkach po 7 godzin dziennie i nie masz w ogóle czasu na to mityczne wychodzenie z przegrywu. Jeżeli tak słabo ci idzie nauka to całe życie na studiach będziesz miał #!$%@?.

[NowyRokStaryJaObyJednakNie]

@nalej_mi_zupy: bez poprawienia matury i rozpoczęcia drugiego kierunku studiów nie będzie żadnego ,,wyjścia z przerywu"

[nalej_mi_zupy]

@NowyRokStaryJaObyJednakNie: myslisz, ze tylko studia definiuja przegryw? Co bedzie jak za 5 lat okaze sie, ze jestes w tym samym miejscu lub niewiele dalej, a jedyne co sie zmienilo to dyplom?

[NowyRokStaryJaObyJednakNie]

@nalej_mi_zupy: nie tylko, ale ale w moim przypadku w dużej mierze, muszę napisać dobrze maturę i tyle

[nalej_mi_zupy]

@NowyRokStaryJaObyJednakNie: Nic nie musisz, wszystko możesz. Inaczej jesteś niewolnikiem. Zmień sposób myślenia, bo z przegrywu nie wyjdziesz.