Wpis z mikrobloga

Gram sobie dzisiaj w mega klasyka, Dune 2.

Ale ta gra jak na dzisiejsze czasy jest archaiczna. Bardzo męczy konieczność klikania każdej "postaci"/pojazdu z osobna, by np. kazać mu gdzieś iść/jechać lub coś zaatakować.

Tragiczne jest też to, że jak im każę coś robić, to oni to robią, np. każę atakować budynek, oni to robią, w międzyczasie przybędzie wróg i strzela w nich, a oni co? Po prostu sobie stoją jak stali i strzelają w ten zasrany budynek, zamiast w atakujących.

Też mają tak dziwnie, że jak wróg stoi daleko i jest on typu atakującego na dalsze odległości to oni stoją jak te łosie w jednym miejscu i pozwalają się bombardować, zamiast podjechać bliżej i kontratakować.

Mam świadomość, że gra ma swoje lata, ale patrząc na nią z perspektywy dnia dzisiejszego, to ta gra męczy mocno.
Chyba pogram w Dune 2000, albo C&C (które z resztą jest legalnie do pobrania z neta).

#retrogaming #gry #dune2 #grykomputerowe #rts
krykoz - Gram sobie dzisiaj w mega klasyka, Dune 2. 

Ale ta gra jak na dzisiejsze ...

źródło: comment_Gf5ZJNk3HFMpgjQtEFNrC6L1L5iBWG4U.jpg

Pobierz
  • 18
  • Odpowiedz
@kinasato: A co do tego, to te harvestery są nie mądrzejsi od pozostałych, zbierają to co zbierają, skończy im się, to stoją bezczynnie, trzeba im kazać jechać gdzie indziej, zbiorą, wrócą do bazy i nagle zapomną gdzie wcześniej byli i nie pojadą tam.
  • Odpowiedz
@krykoz: No gra zdecydowanie archaiczna, jak to często bywa z grami rewolucyjnymi po czasie. Dune 2000 jakoś mi nigdy nie przypadł do gustu (z serii Dune kochałem Emperor), za to jakiś C&C albo Red Alert (dla mnie tylko pierwsza część) wydaje się dobrą alternatywą do pogrania. Ostatnio naszła mnie ochota na Tiberian Sun, ale cięzko to odpalić na win10, a nie chce mi się kombinować ( ͡° ʖ̯
  • Odpowiedz
Obuduj murkiem/budynkami rafinerie to carryall bedzie nosil harverstera na pole i spowrotem. Zrob tak samo ze stacja naprawcza w pozniejszych misjach to uszkodzone pojazdy carryall bedzie zabieral z pola walki, rzucal do naprawy i odstawial tam skad zabral. Jak bedziesz mial deviatora orodostami i jak przejmie jakas jednostke to wybierz jej attack ale trzymaj na celowniku, jak sie odmieni w jednostke przeciwnika to wtedy wybierasz jej cel i wroga jednostka pojedzie atakowac
  • Odpowiedz
@Supaplex Masz racje, oprocz tego co napisales nie moga produkowac rowniez quadow a trike'i zastepuja wersja light ktora uwazaja za szybsza ale mniej opancerzona od ich tracydycjnych odpowiednikow co traktuja jako przewage w zwrotnosci i szybkosci kosztem sily ognia - to rasa skrytobojcow, stad Saborazysta produkowany w palacu. Nie przeszkadza im natomiast masowe zamawianie launcherow i siege tankow w Starporcie wiec te ograniczenia mozna sprytnie ominac :) Ordosi sa najbardziej wymagajacy,
  • Odpowiedz
to sa poprostu OP


@Memberwind: Deviatory mi nigdy nie pasowały. NI dość, że zasięg nieco krótszy nić normlanych launcherów, to dodatkowo ta rakieta trzy razy nie koloruje nic, a za czwartym np dwa pojazdy na raz.
Straszna nie wiadoma to używanie Deviatorów.
Jak przechodzę grę nimi to szczerze mówiąc nie używam ani ich, anie sabotażystów, których sensu wykorzystywania też nie rozumiem.
  • Odpowiedz
@Supaplex deviatory maja zeza tak samo jak launchery :) ja zawsze produkuje ich z 15 i stawiam w linii, czekam az wrog podjedzie czyms i wtedy deviatory strzelaja - ktorys zawsze trafi nie ma bata i go przejmie potem wybieram tej przejetej jednostce atak, czekam az zmieni kolor na swoj i wybieram jej cel na budynek, ona wraca do swojej bazy i robi swoje az go nie rozwali :) komputer kompletnie
  • Odpowiedz
@krykoz twoje "problemy" z ta grą dotyczą wszystkich gier RTS, czasem zniszczenie budynku może być kluczowe dla całej rozgrywki, np. gdybyś chciał zniszczyć budynek a twoje jednostki z automatu by ganiały jednego chłopka po mapie bo ten ich zaatakował to byłoby niemiłosiernie irytujące.

To samo w drugim przypadku, to byłoby idiotyczne gdyby jednostki biegły przez pół mapy żeby wbiec w fortyfikacje i dać się zabić bo dalekosiężna artyleria fartem kogoś trafiła.
  • Odpowiedz