Wpis z mikrobloga

Mam problem z opóźniona gratyfikacja. Bo gdybym się skupił wcześniej na nauce i pracy to teraz bym miał dobrze. Może bym nie miał czasu na walenie konia i bym przypadkiem zgodnie z prawami natury od nadmiaru spermy znalazł dziewczynę może niedługo żonę. A tak to #!$%@?. Od kiedy poszedłem na studia czuję jak by moje życie zwalniało, niby idzie do przodu, ale mam wrażenie że bardziej rozwijałem się w gimnazjum. (Wtedy waliłem ale rzadko do porno, nie miałem jak i kiedy oglądać) potem w liceum to zaczęło się picie i uganianie za dziewczętami, nie warto...

Zaraz mija mi 9 dzień mirki. Gdyby nie sobotni kac tydzień temu to miał bym 13 (trzynaście) dni za sobą.

Zalety wiadome, pewność siebie plus. Mam wrażenie że nawet w internecie na odległość kobiety we mnie wyczuwają samca Alpha i testosteron w pocie xD Nie mogę na dupie usiedzieć cały czas coś muszę robić. Jestem lekko poddenerwowany prawie cały czas. Kutaz niemal że piecze, domaga się czułości, ale ode mnie jej nie dostanie.

Mam wrażenie że jak bym poszedł na siłkę to bym podchodził z widocznym pół twardym #!$%@? do kobietek i zagadywał patrząc się perfidnie w cycki rozmawiając.
#nofapchallenge
  • 3
  • Odpowiedz