Wpis z mikrobloga

  • 73
@czullo tak się składa, że moja mama mogła się mnie pozbyć ze swojej macicy, gdyby chciała. Brała hormony na podtrzymanie ciąży i wystarczyło, żeby przestała. Bo nie wszystkie ciąże są niechciane
  • Odpowiedz
  • 16
@czullo o i zapomniałam dodać, że moja mama, pomimo,że ma za sobą poronienie to pomyślała o tym co jest na obrazku. Moja mama też jest za aborcją ()
  • Odpowiedz
  • 128
@jestem_na_dworzu

prawa nienarodzonych kobiet i ojców.


Płody nie mają praw człowieka, bo pasożytują na innym człowieku. Tak samo tasiemca nie obowiązują prawa zwierząt. A brawa ojców to kek. Nie można zmuszać kobiety do ciąży i porodu w imię swojego widzimi się Ps. Przypominam tak jak we wpisie. W dokładnie tym momencie dziesiątki tysięcy kobiet robi aborcje i ma głęboko w dupie twoje zdanie
  • Odpowiedz
  • 35
@kvgewhr

skoro i tak będą robic aborcje w domach czy w gabinetach za granicą to po co tyle szumu z tymi czarnymi piątkami? beng


Nie wszystkie mogą sobie na to pozwolić. No i mimo wszystko fajnie by było nie być traktowaną jak inkubator we własnym kraju
  • Odpowiedz
@Soojin21: kk, a jako podmiot walczący o prawo do aborcji jaki masz stosunek do tego żeby mężczyzna (bo przecież nie ojciec skoro płód jest pasożytem i niczym więcej) mógł zadecydować o tym że to on nie chce być ojcem ale naraz nie być obciążonym obowiązkiem alimentacyjnym i miałby prawo zadecydować o aborcji? już chyba nie tak spoko co? (ʘʘ)
  • Odpowiedz
  • 2
@kvgewhr mężczyzna nie może mieć decydującego zdania o aborcji (albo jej braku) swojej kobiety. Wiadomo, może powiedzieć co sądzi, ale ostateczną decyzje podejmuje ciężarna.

A co do 'aborcji dla mężczyzn' to tu cię zaskoczę, ale jestem za (do 12 tygodnia ciąży,tak samo jak aborcja dla kobiet). Tak na marginesie: to de facto istnieje w Polsce bo poziom ściągalności alimentów to jakiś żart
  • Odpowiedz
tylko możliwość zrzeczenia się praw i obowiązków wobec dziecka, włączając w to obowiązek alimentacyjny.


@ChceszPorscheToSieNauczVatWyludzac: Obowiązek alimentacyjny powstaje wobec dziecka, kiedy to dziecko jest już na świecie. Analogiem mogłoby być zabicie noworodka, nie aborcja, która ma miejsce przed porodem.

Ale nie oczekujmy od pravvactwa myślenia.
  • Odpowiedz