Aktywne Wpisy
![Dobry_Gospodarz](https://wykop.pl/cdn/c0834752/01108fd81a4a20c195effa1282c40fae4759c88eb1ab238c55dd5a73aabb924b,q60.jpg)
Dobry_Gospodarz +88
Fajny glitch na unlimited food
W 2021 kupiłem 150 ząbków czosnku.
W 2022 zebrałem czosnek odłożyłem 250 ząbków na sadzenie resztę zjadłem
Od 2022 nie kupuje czosnku. Przeważnie kończy się mojej rodzinie na przełomie kwietnia i maja kiedy zaczynają się już cebule, czosnek niedźwiedzi. Od maja też zaczynamy zbierać młody czosnek i pędy czosnku
2024
W 2021 kupiłem 150 ząbków czosnku.
W 2022 zebrałem czosnek odłożyłem 250 ząbków na sadzenie resztę zjadłem
Od 2022 nie kupuje czosnku. Przeważnie kończy się mojej rodzinie na przełomie kwietnia i maja kiedy zaczynają się już cebule, czosnek niedźwiedzi. Od maja też zaczynamy zbierać młody czosnek i pędy czosnku
2024
![Dobry_Gospodarz - Fajny glitch na unlimited food
W 2021 kupiłem 150 ząbków czosnku....](https://wykop.pl/cdn/c3201142/a732a8ac54b1e5f66853517b35e6a32deceec67e4e0c644cbec3fb4c3bb05e82,w150.jpg)
źródło: temp_file3703246904942834041
Pobierz![Arbuzlele](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Arbuzlele_ipyieqbCtW,q60.jpg)
Arbuzlele +248
Zajęcia przygotowawcze do konkursu ortograficznego prowadzone są w niewielkich grupkach, zazwyczaj po lekcjach. To pierwsze i jedne z niewielu miejsc gdzie można swobodnie porozmawiać w izolacji z tymi mądrzejszymi dzieciakami z klasy wyżej. W pierwszej gimnazjum wiedziałem niewiele. Nie chodziło nawet o ten cały konkurs i błędy pierwszego czy drugiego stopnia - podstawówka nauczyła mnie większości reguł i wyjątków (wiem też, że każda klasa ma agresywnego #!$%@? a Kaśka wypycha stanik skarpetami). Tym razem było inaczej. Doświadczyłem wymuszonego zapoznawania się, rozmów o niczym, tego całego szumu, który towarzyszy robieniu jakiejś ciekawej rzeczy. Small-talku, znaczy się. Te 45 minut z polonistką miało wytrenować w nas bezbłędne pismo, nikt mi nie powiedział że naturalna wymiana zdań z popularną szatynką to #!$%@? pole minowe, a ja właśnie wybiegam z domu na pałe w kaloszach po starszym bracie xD I na zewnątrze wieje wiatr. Nie że w oczy. Ten dmiący drzewołamacz, wicher końca świata, rzuca kłody pod nogi. Umiem biegać, jestem gibki i zwinny, więc się nie potykam, ale pękające gałęzie z łoskotem walą się naokoło. Wybuch miny jest nieunikniony. A z leja po bombie nie mogę się wydostać do dzisiaj.
Zeszło na imiona. Bo niby czemu Hubert nie zaczyna się trzecią literę alfabetu, czy Józef jest z hebrajskiego, czy Janusze i Mateusze mają te końcówki od 'uje się nie kreskuje' i tak dalej. Pochyleni nad cegłami słowników i znużeni od wertowania kartek, potrzebowaliśmy chwili oddechu. W trakcie szybkiej przerwy postanowiłęm zabłysnąć w oczach ślicznotki z drugiej a i rzuciłem od niechcenia 'Przynajmniej rozmawiamy o normalnych imionach, a nie tych dziwnych. No bo kto w ogóle ma na imię Bożydar?'. Uśmiech na jej okrągłej twarzy jakoś dziwnie zaczął przypominać sflaczałą oponę, a wzrok zaostrzył się na kształt szpikulca gdy zareagowała krótkim 'Mój ojciec'.
Dopiero teraz dotarło do mnie co się stało. Kiedy błędnym wzrokiem, z głupawym uśmiechem na ustach, szukałem w przestrzeni kogoś kto dźwignie ze mną ciężar tej nowej atmosfery, uchwyciłem wzrok nauczycielki. Ta zazwyczaj ciepła i bezpieczna przystań tym razem była skrzętnie ukrytą miksturą emocji. Pogarda, zażenowanie, pożałowanie mnie. Tak się narodziłem. Z zalążkiem wstydu budującego się aż do szkoły średniej. To ja, #przegryw
#pasta #heheszki