Wpis z mikrobloga

@Odczuwam_Dysonans: Było dużo tych P2P, każda sieć była na swój sposób specyficzna, i każdy program na jakiś sposób został w mojej pamięci :P
Najlepiej wspominam właśnie BearShare, eMule, i Aresa, to było moje ulubione trio :)
  • Odpowiedz
@puatkila: oj tak, używało się wszystkich, Aresa też pamiętam ;) ale eMule był takim moim numerem jeden. Pamiętam że dużo osób też używało DC++, ale tam trzeba było się bawić z hubami, więc był gdzieś na szarym końcu. A w eMule klik i jest, i pokazywał podejrzane pliki. Ech, były czasy! A teraz tylko te torrenty wszędzie :P
  • Odpowiedz
  • 0
@Larsberg Szkoda niestety, że FrostWire od pewnego czasu nie działa na sieci Gnutella, tylko na torrentach. Apka na androida działa na zasadzie silnika wyszukiwań dla plików torrent.
  • Odpowiedz