Wpis z mikrobloga

@NieZegnamSieWoleWitac: coś dziwnego się z nią wydarzyło po sterylizacji czy tam kastracji.
Zawsze była dzika i nieokiełznana, najmniejsza z miotu i chudziutka. Uszy miała dwa razy większe niż głowa. A teraz nie dość że się ulała to jeszcze mnie kocha i ciagle chce się przytulać.
Mam nawet podejrzenie, że oddali mi innego kota