Wpis z mikrobloga

#programowanie
byłem dzisiaj na Warszawskich Dniach Informatyki i nasunęła mi się jedna myśl. stałem na stoisku szukając ludzi do pracy. stażystów, praktykantów ale i doświadczonych bo mamy i takie oferty pracy.
wiele się mówi o nasyceniu rynku juniorów w programowaniu, że ciężko się wbić bo tyle osób skończyło kursy udemy czy inne bootcampy i jest w tym może i racja, ale młodzi chyba tylko myślą, że w IT to trzeba być programistą. kazdy jeden podchodził i mówił że no zaczyna w javie, .net, paru coś z JS i frontem zagadywało, niewielu było z pythonem. oczywiście w większości wypadków po krótkiej rozmowie wychodziło że "no na studiach mamy Jave" i tyle. nie no rozumiem, i nie hejtuję akurat tego, na praktyki szukamy ludzi "przed-juniorskich" i jak ktoś ogarnia to nie musi umieć dużo.
ale... nikt praktycznie nie podchodził z chęcią bycia adminem, nikt związany z sieciami, SQL padł parę razy ale raczej, że ktoś pisal jakieś slecty niż ogarnia coś z baz danych. wiem, że rozwiązania chmurowe są dość trudne do zaczęcia i kosztowne (a można zdobyć trochę dolców na start za free) i może wymaganie żeby student coś z tego ogarniał jest przesadą, ale to są rzeczy które przyniosą hajs po (wydaje mi się że) krótszej nauce niż klepanie Javy. mamy stanowiska na których wymagamy linuxa, a nawet takie na których w sumie niczego nie wymagamy byleby mieć trochę oleju w głowie, a już się można załapać do zespołu IT i iść na ogarniacza czy innego wdrożeniowca.
masa ludzi pcha się do IT bo jest hajs, na siłę uczą się programowania widząc i słysząc wszędzie że ciężko się wbić, ale idą w zaparte.
puentę sobie już daruję.
  • 14
@marcinkovvsky: to prawda, ale od ludzi chcących być IT oczekuję trochę hmm samoświadomości tzn pomijając ludzi którzy rzeczywiście czerpią przyjemność z kodowania to masa zapytań typu "chce być informatykiem, cpp czy java?" powinna zostać rozszerzona o masę innych opcji, które taki delikwent sobie wyszuka w Internecie i się okaże, że wcale nie trzeba przesiadywać nad kodem przez rok po 5h dziennie mimo braku predyspozycji żeby pracować w mitycznym IT
@Przegrywek123:
@daczka92 chlopie ilu ja mialem seniorow na rozmowie dla ktorych having to byl zaawansowany sql. Albo ktorzy nie byli mi.w stanie wyjasnic co to jest ten polimorfizm . Za to byli bardzo zdziwieni ze nie pytamy np o frameworki. Serio niektorzy mieli po 8-10 lat doswiadczenia a mam wrazenie ze bardziej bystry junior wiecej ogarnial
mamy stanowiska na których wymagamy linuxa, a nawet takie na których w sumie niczego nie wymagamy byleby mieć trochę oleju w głowie, a już się można załapać do zespołu IT i iść na ogarniacza czy innego wdrożeniowca.


@daczka92: Rozwiń proszę ;)
W sumie przed "przerzuceniem się" na .NET chciałem być sieciowcem i kilku znajomych także. Na uczelni niedawno były organizowane targi pracy (w praktyce praktyki/staże) i było dosłownie 1 (jedno) stanowisko gdzie szukali kogoś do sieci. Jedno stanowisko! Dodatkowo oferowali praktyki w miejscowości oddalonej o jakieś 300 km ¯\_(ツ)_/¯. Jeżeli się nie mylę to rok temu nie było żadnego stanowiska szukającego kogokolwiek związanego z sieciami ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@pumpkinguy: hmm ludzie którzy są w jakby komunikacji wewnętrznej ale między zespołami informatycznymi czy outsourcingiem, ludzie którzy pomagają we wdrożeniach bo jakby sam wdrożeniowiec to już trzeba mieć trochę doświadczenia ale droga do niego jest otwarta.
@deesu: teraz jak masz na linkedinie wpisane DevOps to rekruterzy sikają w gacie żebyś tylko przyszedł na rozmowę do nich, wiem że to nie jest sieciowiec i może rzeczywiście stricte sieciowiec może mieć problem
@daczka92: mam takiego kumpla który kilka lat temu, jeszcze na studiach powiedział mi że on studiuje bo rodzice od niego oczekują dyplomu, ale IT go wcale nie kręci. Myślę że całe grono ludzi ma złe wyobrażenie o tym jak praca programisty faktycznie wygląda, bo został im przedstawiony jako jakiś super bohater który nieprzerwanie klepie w klawiaturę po kilka godzin dziennie, rozwiązując tym samym tajemnice wszechświata. Prawda jest taka że duża część
@daczka92: eeeee hahaha wtf? Sugeruję sprawdzić który język programowania jest najpopularniejszy na świecie. Jak się pewnie domyślasz to żaden z tych które wymieniłeś.
Jak byłem na drugim roku studiów i umiałem tylko c c++ oraz jave to oczywiście że wtedy też gadałem na lewo i prawo że tylko te języki się liczą. Teraz 7 lat później z sentymentem wspominam swoją głupotę. Natomiast jeżeli Ty serio jesteś takiego zdania to cóż... Życzę
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@grzegle: zaden z tych? Zalezy jaki ranking ale python jest zazwyczaj pierwszy lub drugi a java i cpp sa w pierwszej piatce. W ogóle nie czaje co Ty do mnie mowisz. Dwie skrajne wypowiedzi. No i nie wiem co to ma do kariery