@kupczyk: Patrz kurka. Nic nie robię, kilka razy po pijaku napisałem jakieś prowokujące bzdury i mam nowy kolor. Jestem teraz taki jak Ty. Możemy w końcu się związać i to nie będzie mezalians.
@jerzyzwierzycki: po miesiącu do mnie piszesz? Teraz? Gdzie byłeś cały ten miesiąc? Gdzie byłeś jak cię potrzebowałem? Gdzie byłeś jak miałem ciężkie chwile? No gdzie?????? Tyle łez wylanych, tyle ran rozdrapanych a ty? Odszedłeś bez słowa...
Mogę tylko powiedzieć (napisać): przepraszam. I nie myśl, że tylko Ty cierpisz. Mnie też ta sytuacja boli i nie wiem jak sobie z nią poradzę. Teraz na pewno mnie nie rozumiesz, ale może kiedyś, gdy dowiesz się co mną kierowało, wybaczysz. Jeszcze raz przepraszam. Buzi.
Patrz kurka. Nic nie robię, kilka razy po pijaku napisałem jakieś prowokujące bzdury i mam nowy kolor. Jestem teraz taki jak Ty. Możemy w końcu się związać i to nie będzie mezalians.