Wpis z mikrobloga

@Nied: oczywiście że nie, a przynajmniej nie bezpośrednio, niemniej jednak - tak jak w każdym biznesie - wynagrodzenie przyciąga ekspertów. Według Ciebie wystarczy rzucić ochłapy i ktoś się znajdzie - możliwe że to prawda, niemniej jednak jaką jakość będzie w stanie zapewnić nauczyciel, który pójdzie do takiej niskopłatnej pracy tylko dlatego że gdzie indziej nie znalazł zatrudnienia? Przecież nawet w budowlance i na kasie płacą więcej, więc jacy ludzi poszli by
@Camel665 Zapewnieniem edukacji ma zająć się państwo. Żaden nauczyciel nie jest trzymany na siłę w zawodzie. Nie jest jego obowiązkiem uczyć w szkole. Dlaczego mają rosnąć pensje, skoro tylu ludzi idzie do tej pracy?
Nauczyciele powinni rzucić to w diabły i zmienić zawód do czasu aż pensje wzrosną. No ale to jeszcze rząd musiałby ponosić odpowiedzialność za niekompetencję, ale to chyba tak nie działa.
@kodyak Co to za "madkowy"argument? Masz dzieci? Zobaczysz jak będziesz miał swoje.

Też pracuję. Wyjeżdżam do pracy, żeby więcej zarobić.
Piszę, co ja bym zrobił na miejscu tych nauczycieli.
Nie wiem dlaczego czują obowiązek bycia nauczycielem skoro nie wystarcza im na przyzwoite życie. Przede wszystkim powinni dbać o siebie.