Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
Ech zajebiście było być gówniakiem.
Zebrały się w piątkę.
Nagle przybiega zasapana i od wejścia drze pape TATE, MAMEEEE dajcie jakąś kase.
No to oczywiście śmieszki, a po co Ci? Na zapałki? Na papierosy? Narkotyki może? Hehe stary bezbek xD
Dostała piątaka, bo za to nic przynajmniej nie wywiną, co najwyżej spalą krzaki.
Wybiega i rozmowa, podekscytowane jakby były na kokzie:
- mam pięć złotych!
- serio?
- serio?
- ooo serio?
- a ja mam dwa!
- a ja mam złotówkę!
- a ja też mam pięć!
- ooo serio? To ile mamy?
- ej idziemy po żelki!
- tak żelki !
- no żelki i czekolade!!
- i coś do picia!
- no no

I petarda z buta do sklepu z bananami na japie! Radość większa jak z #!$%@? prezentów na urodziny. Jak to powiedział krul boghatztwo khurwa!

#historiaprawdziwa #kaszojady #gowniaki #dzieci #takaprawda
  • 5
  • Odpowiedz
@borys88 Jaka kartka? Pani z kiosku w dupie miała kartkę, ojciec wysłał mnie po papierosy i tyle. Nikt nie dawał #!$%@? o wyrobów tytoniowych młodzieży do lat 18 nie sprzedaje się. Inna sprawa że trzeba było się chować bo jak podszedł jakiś dziad dał w pysk i zabrał fajki to co najwyżej ojciec by mu podziękował i drugi raz #!$%@?ł pasem za papierosy.
  • Odpowiedz