Wpis z mikrobloga

Siema. Od roku nekaja mnie afty.. I nie to, że #!$%@? jedna... Ale 3,4 na raz. Jedynym lekarstwem jest płukanie mordy listerin ale nie daj boże się zapomnę i skuszę na zjedzenie czegoś świeżo nie umyta łyżka... Szkoda gadać. Lekarze rozkładają ręce =taka. Pana uroda. To im mówię jak suko, jak jeszcze nie dawno tak nie miałem.

Zaczyna mnie to do tego stopnia #!$%@?, że kupię jakiś laser i będę je wypala.

Macie jakieś sposoby? Wale mixy witamin nic.

#afta
#afty
#medycyna
  • 11
@malutka_Asienka moje plomby maja juz jakieś 10lat, dodatkowo od pewnego czasu żeby stały się wrazliwsze na chłód, możesz mieć racje . Nawet nie pomyślałem. @SarahC mam :p aczkolwiek w pracy nie posmaruje. Włożenie rak do jamy ustnej skończyło y się tragedia xd Może być tak że za bardzo wyjalowilem mordę od bakterii kładąc tak duży nacisk na jej dezysefekcje?
@Majkel94 miałem trzy razy z rzędu aftę jakieś 2 lata temu. Dentystka powiedziała że jak ktoś ma to już będzie miewał. Ale poleciła żel solcoseryl, smarowałem i przeszło, od tamtej pory nie miałem.
@Majkel94: mam to #!$%@? od jakichś 8 lat, wystarczy że zjem coś czym mogę sobie podrażnić np czipsy i następnego dnia już mam afte. Chciałbym to wyleczyć, ale kompletnie nie wiem jak, każdy lekarz przepisuje mi jakieś gówniane dezaftany które w ogóle nie pomagają. Jest jeden specyfik, nazywa się URGO, jest drogie i niewydajne, ale warto kupić. Smarujesz sobie elegancko aftę, pojawia się błona dzięki której możesz normalnie jeść i mówić.
@macieeek77 pasta od dezaftan. Płyn to listerin. Witaminy i omega3 z kfd. Dodatkowo wyparxanie szczoteczki średnio co 10 dni. Płyn strasznie wyjalawia jamę ustna więc dobrze jak będziesz brał witaminki jak wspomniałem wyżej.